2 godziny drogi do najbliższej porodówki. Dramat przyszłych rodziców...
Ponad 100 kilometrów i prawie dwie godziny jazdy może dzielić pacjentki z południa Podkarpacia od najbliższej otwartej porodówki. Wszystko dlatego, że jedyny w Bieszczadach oddział ginekologiczno-położniczy może zostać zamknięty z powodu zapaści finansowej szpitala w Lesku. Placówka ma około 70 mili
p.....n z- #
- #
- #
- #
- 207
Komentarze (207)
najlepsze
"2 godziny drogi do najbliższej porodówki. Dramat przyszłych rodziców..." pozostanie teorią spiskową choć tytuł napisany jakby tak już teraz było.
Nawet mi ich nie żal.
@Gieekaa: oczywiście :)
Ta codzienna obecność śmierci pchała ludzi w stronę religii i zamiast pracować, działać by było lepiej woleli pędzić do kościoła i tam dawać na odpusty i tym podobne. Odciągało to ludzi od polityki i wydajnej pracy. W niektórych regionach dochodziło do znieczulicy zwłaszcza w czasie biedy, rodzice oddawali dzieci by
Czy może PL bedzie pionierem, gdzie wydarzy się ten cud?( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jest dramat ale ludzie najwyraźniej wola dostać swoje 500+ i swoje kolejne emerytury niż dostać się np do szpitala :)