człowiek z bmw w czasie, kiedy czekaliśmy na służby, dzwonił gdzie trzeba
- Nawet nie wyszedł do nas, by cokolwiek pomóc. Nic. Siedział jak szczur przy aucie, 200 metrów dalej. Początkowo myśleliśmy, że to ktoś, kto potrzebuje pomocy, że mu coś się stało. Naszym zdaniem ten człowiek z bmw w czasie, kiedy czekaliśmy na służby, dzwonił gdzie trzeba.
biggle z- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
Autor następny cwaniak jeden zbiera na adwokata a drugi łapie punkciki za chwytliwy tytuł
Wszyscy próbują zarobić na czyjejś tragedii
czyżby rodzina rajdowca z BMW?
@vandrash: a zakład?