@MirekStarowykopowy: O tym samym pomyślałem. Szczególnie tem moment kiedy paniusia mówi w sklepie znajdź sobie coś fajnego. Brakuje tylko "biedaku" na końcu.
@nastynas: a Ty widziałeś jak się takie płytki układa? Ja trochę po budowach pracowałem. I #!$%@? jakie to eldorado to właśnie #!$%@?. Ciężka praca w pyle, kręgosłup dostaje w dupę, użeranie się z januszami, którzy nie wiadomo kiedy i czy Ci zapłacą plus cała masa pijaków, przygłupów itp jako koledzy. Albo pracujesz „na swoim” i praktycznie śpisz na budowie, a klient wykłóca się o każdą złotówkę. Tak, budowlańców brakuje, a zwłaszcza
gosciu myslal ze wygral tysiac euro, a okazalo sie ze wygral mozliwosc sprzedania swoich danych osobowych w reklamie za jakiegos zawieszajacego sie gownolaptopa i zawieszajacy sie gownotelefon za 1000 euro w sumie
@octopussy8: Ślubu nie biorą, ale pani z filmiku dostrzegła w Mariuszu coś czego p0lki nigdy nie widziały, nawiązują płomienny romans, Mariusz zabiera ją na agencyjną kwaterę, gdy już zaczynają konsumować swoją znajomość, przez wywalone z zawiasów drzwi, wchodzi naćpany amfetaminą Seba, prosząc go o kilka fajek, bo go z nerwów nosi, Mariusz nie pali, więc Seba bije okrutnie Mariusza, a jego wybranka, nagle zauważa że Seba jest taki męski, i stanowczy...
@Nudel1306: chłopie mi tak powiedziali raz, że mam, potem się okazało, że to łóżko odzielone kartongipsem w piwnicy, w jakimś warsztacie. Gdybym był zdesperowany i mnie tak oszukiwano dalej, to prawdopoodbnie tej agencji by już nie było xd
@juda-goldbergstein: Spoko znam takie kabarety z doświadczenia. Nie mogę znaleźć normalnej pracy od dłuższego czasu, ale jak patrze na te "atrakcyjne stawki" 11.99 brutto minus ubezpieczenie, mieszkanie, kaucja itp. i potem słucham jak ludzie po całym tygodniu pracy dostają po 200-300 euro tygodniówki to mnie skręca z zażenowania. 12,50 miałem 6 lat temu w gówno-pracy.
prosty człowiek, chce pracować, zarobić na chleb i rodzinę a tu jakaś żenado akcja pokazująca firmę z dobrej strony... normalnie daje się pracownikowi takie coś w ciszy i on jest zadowolony a pracodawca wie że uszczęśliwił człowieka... szopka antyreklama
Komentarze (286)
najlepsze
@MirekStarowykopowy: O tym samym pomyślałem. Szczególnie tem moment kiedy paniusia mówi w sklepie znajdź sobie coś fajnego. Brakuje tylko "biedaku" na końcu.
@nastynas: Szkoda wątroby.
Ja trochę po budowach pracowałem. I #!$%@? jakie to eldorado to właśnie #!$%@?. Ciężka praca w pyle, kręgosłup dostaje w dupę, użeranie się z januszami, którzy nie wiadomo kiedy i czy Ci zapłacą plus cała masa pijaków, przygłupów itp jako koledzy. Albo pracujesz „na swoim” i praktycznie śpisz na budowie, a klient wykłóca się o każdą złotówkę.
Tak, budowlańców brakuje, a zwłaszcza