Zmarł chłopiec, który miał wypadek na stoku w Krynicy-Zdroju
Nie żyje 14-latek, który uległ wypadkowi na stoku narciarskim w Krynicy-Zdroju. Chłopiec wjechał w stalową linę przyczepioną do ratraka. Do tragicznego zdarzenia doszło w poprzedni piątek. Chłopiec z Warszawy, który spędzał ferie w górach, wraz z dwoma kolegami wjechał na zamkniętą trasę narciarską.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 107
- Odpowiedz
Komentarze (107)
najlepsze
Rozumiem że mamy pochwalać jego młodzieńczą głupotę? Gdzie byli rodzice którzy powinni być autorytetem a nie koledzy?
Rower blazeja m.in. prowadził.
I miał epizod w chłopaki nie płaczą (kolega laski, z postawionymi różkami na żelu i ciemnymi oksami).
2001 jak zginął.
Błędy młodości.
trochę taki eufemizm biorąc pod uwagę okoliczności XD