Mirki wybaczcie zielone konto, śledzę wypok od lat, ale pierwszy raz sam muszę coś napisać. Mamy problem z sąsiadami w kamienicy.
Dziewczyna wykonując adaptację poddasza w 2012 roku nie uzyskała zgody od sąsiadów, aby przyłączyć się do istniejącej instalacji elektrycznej. Każdy z sąsiadów życzył sobie za to po kilka tysięcy, dlatego złożyła pismo do ENEA, aby wykonać pion instalacji samodzielnie. Od parteru, aż do siebie, na samą górę.
@Adammmo: ja miałem taka sytuacje że zrobiłem nowe prztłacze od tablicy rozdzielczej do swojego licznika za zgoda adm i projektem zaplacilem i git :) potem wprowadzał sie nowy sasiad panowie przyszli z adm i chcieli go podpiac pod to przyłacze :D zadzwonilem na pogotowie energetyczne panowie przyjechali i wybili im ten pomysł z glowy :) tez warto sporobować :)
bardzo prosto co rozwiązuje wiele problemów zwłaszcza niewłaściwej instalacji, zgłoś do ENEA , ze podejrzewacie lewy licznik lub inny rodzaj kradzieży prądu. A do okolicznej jednostki straży pożarnej (nie osp) podejrzenie niewłaściwego przyłącza energetycznego i możliwość pożaru. Przerabiałem temat z własnym pionem i kradzieżą prądu "okazjonalnie" zrobili taki rentgen i ekspertyzy, że sąsiad nie mówił dzień dobry XD. Pogotowie energetyczne nic mi nie pomogło poszli i pogadali włączyli a za kilka dni
Dziewczyna wykonując adaptację poddasza w 2012 roku nie uzyskała zgody od sąsiadów, aby przyłączyć się do istniejącej instalacji elektrycznej. Każdy z sąsiadów życzył sobie za to po kilka tysięcy, dlatego złożyła pismo do ENEA, aby wykonać pion instalacji samodzielnie. Od parteru, aż do siebie, na samą górę.
Dostała zgodę i tak