Po sześciu miesiącach „uczenia” AI aż 95 proc. wskazań było trafnych.
Gdyby bazowe prawdopodobienstwo ze ktos splaci pozyczke wynosilo 95%, to nastepujace 'AI' rowniez ma 95% trafnych wskazan.
def ai(): return true
Bez podania proporcji klas jest to marketingowy bullshit.
Ja mam termin za 2 tygodnie i żadnych wątpliwości, on mówi nie bo nie. Pokazuję mu że każdy się szczepi, ten że szczepionki nie są przebadane.
Gdy pytam czy jego matka się szczepi odpowiedź też brzmi nie bo nie. Znalazł się wiec pewnie jakiś tłuk który przekonał ich że szczepienie jest złe bo tak. Wszelkie rozmowy są zbywane stanowczym nie i
To zalezy od niebieskiego. Dyskutowanie ma sens tylko wtedy, kiedy pogląd/teza jest falsyfikowalna. Proponuje spytać "jaki dowód/argument by cie przekonał".
* Jesli poda przyklady dowodow/argumentow to jest to kwestia zebrania danych i zobaczenia czy poglady ulegaja falsyfikacji.
* Jesli nie jest w stanie niczego podac to dyskusja nie ma sensu. Jak wspomnialem na poczatku -> dyskusja ma sens tylko nt. falsyfikowalnych tez/przekonan.