40713 + 106 + 12 = 40 831
Pierwsze Sowie w tym roku - wpadają wszystkie podjazdy po kolei, jakie od Świdnicy się pojawiają. Najpierw Modliszów, Palczyk od Dziećmorowic, Niedźwiedzica, Walim i Glinno. Potem zjazd do Pieszyc i największa lokalna atrakcja - podjazd na Przełęcz Jugowską. Tempo marne, ale to dobrze, było więcej czasu na kontemplację powoli odradzającej się natury ;D Powrót do Świdnicy klasycznie przez Sokolec i Rzeczkę, a na deser
Pierwsze Sowie w tym roku - wpadają wszystkie podjazdy po kolei, jakie od Świdnicy się pojawiają. Najpierw Modliszów, Palczyk od Dziećmorowic, Niedźwiedzica, Walim i Glinno. Potem zjazd do Pieszyc i największa lokalna atrakcja - podjazd na Przełęcz Jugowską. Tempo marne, ale to dobrze, było więcej czasu na kontemplację powoli odradzającej się natury ;D Powrót do Świdnicy klasycznie przez Sokolec i Rzeczkę, a na deser
Środowe Tąpadełka. Całe 5 stopni, na szczęście słońce świeciło, więc było dość znośnie. Na samej przełęczy nieco śniegu na poboczu, na asfalcie skrawki lodu :o Po rundzie w Sowich noga znacznie lepiej podawała, forma rośnie. Końcówka z @kolkohyt na wioskach.
#rowerowyrownik #100km (nr 5)