Być może z natury jestem wrakiem lub jakimś bałaganem, który ma żyć na wysypisku życia. Chciałbym nie czuć strachu w samotności. Chciałbym wiele zaznać, ale nie mogę się pozbyć zagubienia, które oplotło całe moje wnętrze. Każdy dzień dławi mnie coraz mocniej. Nie potrafię znaleźć niczego, co mogłoby mnie napędzić, bym ruszył. Nie znajduję oparcia w niczym i w nikim, go znajdę, bo nikogo nie ma. Nie wypełniłem swojego życia żadną treścią prócz
Słowa, które tu piszę nie odzwierciedlają tego wszystkiego, co noszę w sobie. Zawsze jest blokada lub jakiś filtr, który wiele zatrzymuje, ale muszę wyrzucać pewne rzeczy, mając nadzieję na jakieś oczyszczenie lub uporządkowanie. Choć wiem że nic z tego nie nastąpi.
Wszystko wokół mnie przemija. Tak po cichu, że nawet tego nie zauważyłem. I teraz przyszedł czas zapłaty - świadomość straconego czasu. Gdy na zewnątrz jest cisza, to w środku mnie trwa
Wszystko wokół mnie przemija. Tak po cichu, że nawet tego nie zauważyłem. I teraz przyszedł czas zapłaty - świadomość straconego czasu. Gdy na zewnątrz jest cisza, to w środku mnie trwa
konto usunięte via Wykop
- 4
Lecz nikogo takiego nie ma i prawdopodobnie nigdy takiej osoby nie będzie.
@Hieronim_Josif_Bruegel: ty jesteś tą osobą. Jesteś jedyną osobą na świecie, która może ci dać szczęście.
Uciekłem do tej złotej klatki po trochu z przymusu i po trochu z obawy. Uciekłem, bo się zwyczajnie bałem. Nie miałem sił tak wielu rzeczy nieść, a teraz jestem słabszy niż byłem, a rzeczy, które bym musiał dźwignąć są cieższe niż kiedyś i przyszły nowe, takie które jeszcze bardziej ciążą.
Chciałbym, żeby kiedyś ten ból z serca zniknął. Człowiek tak bardzo potrzebuje nadziei - mieć świadomość, że ma się jeszcze szansę. Ja
Chciałbym, żeby kiedyś ten ból z serca zniknął. Człowiek tak bardzo potrzebuje nadziei - mieć świadomość, że ma się jeszcze szansę. Ja
Ile rzeczy by było do naprawienia, żeby żyć normalnie czuć się jak człowiek, a nie dziwadło i móc patrzeć w lustru bez odrazy oraz smutku.
#przegryw
#przegryw
Jakim ja jestem ścier[ ]wem. Nie mam nic - celu, pieniędzy, wyglądu, inteligencji. Po co ja mam żyć? Skoro nigdy nie zaznałem uczucia od drugiej osoby. Nigdy nie byłem komuś potrzebny. Nigdy nie znaczyłem cokolwiek dla kogoś. Przecież tak się nie da żyć.
#przegryw #gorzkiezale
#przegryw #gorzkiezale
@Hieronim_Josif_Bruegel: mi by wystarczyl spokój we wlasnej glowie #!$%@? w jakichs normikow
Hieronim_Josif_Bruegel via Wykop
- 0
@ZyciowaKaleka: Ja bym chciał mieć normalne życie. Nic więcej. Kogoś u boku. Móc zwyczajnie żyć.
NEET na wsi to katorga. Wszyscy mają Cię za nieudacznika i pośmiewisko. Przez co jeszcze bardziej się izolujesz i nie opuszczasz tej swoje twierdzy zwanej domem. Człowiek nawet nie ma szans pobyć wśród ludzi tak anonimowo. W mieście wyjdziesz na ulicę i jesteś jednym z setek lub tysięcy. Nikt nie zwraca na ciebie uwagi. Na wsi jest inaczej. Przez wstyd nie wychodzisz z domu i zatracasz się coraz bardziej.
#neet
#neet
@Hieronim_Josif_Bruegel: Ze wsi możesz wyjechać tylko samochodem.
@Hieronim_Josif_Bruegel: czemu neet? Pewnie pierwszym krokiem który by mógł otworzyć jakąś rutynę życiowa i większe perspektywy byłoby pójście do pracy?
@Hieronim_Josif_Bruegel: no ale wieś może mieć też jakieś plusy, wiem że to śmiesznie zabrzmi ale może możesz się nająć do jakieś pracy na wsi typu zbiór owoców? (wiem że na owoce to za wcześnie ale chodzi o przyklad). Jak byłam młodsza i uważałam że nikt mnie nigdzie nie zatrudni to coś takiego wydawało mi się dobra opcja, kasa mala ale robisz coś sam, nikt Cie na rozmowie o pracę nie wyśmieje,
Ta pustka w sercu mi coraz bardziej ciąży. Nie da się tego znieść.
Z tej nicości zradzają się uczucia, które rozdzierają mnie wewnętrznie. Jest we mnie tyle gniewu na siebie i na świat, a z drugiej strony tkwię w tym swoim romantyźmie - w nadziei, że coś się ruszy. Wierze że może coś się odwróci na moją korzyść. A później przychodzi ta brutalna myśl, że to wszystko jest już skończone, choć wcale
Z tej nicości zradzają się uczucia, które rozdzierają mnie wewnętrznie. Jest we mnie tyle gniewu na siebie i na świat, a z drugiej strony tkwię w tym swoim romantyźmie - w nadziei, że coś się ruszy. Wierze że może coś się odwróci na moją korzyść. A później przychodzi ta brutalna myśl, że to wszystko jest już skończone, choć wcale
@Hieronim_Josif_Bruegel: trzeba próbować nawet głupiego lotka wysłać od czasu do czasu dać sobie promyk nadziei na lepsze jutro
Hieronim_Josif_Bruegel via Wykop
- 1
@Marson1234: Puszczam od czasu do czasu to Mini Lotto albo uciekam w jakieś marzenia przed snem, ale to już nie działa. Jest gorzej z dnia na dzień.
Wstyd nawet wyjść z domu na tę moją wieś 0,4 k. Być bezrobotnym śmieciem, który nie potrafi się wyrwać z kajdan swojej psychiki to podłe uczucie. Jeszcze gorzej, gdy wiesz, że sam nie podołasz. Trzeba by siebie zniszczyć i zbudować od nowa, ale sam tego nie zrobię. Cieżko tworzyć nowego siebie bez czyjejś pomocy.
Tak naprawdę pozostała mi tylko destrukcja.
#przegryw #feels #gorzkiezale
Tak naprawdę pozostała mi tylko destrukcja.
#przegryw #feels #gorzkiezale
Nie dotknęło mnie niby nigdy drastyczne cierpienie. Były rzeczy złe, trudne, smutne, ale takiego cierpienia, które stawia pod znakiem zapytania całe życie nigdy nie było. Nie było też żadnego głębszego szczęścia, uczucia poruszającego chociaż na chwilę całe jestestwo. Wszystko zawsze było powierzchowne, płytkie, bez charakteru. Coś jak u Milana Kundery, tyle że tutaj raczej "nieznośna powierzchowność bytu". Może dlatego nie nauczyłem się żyć, bo wszystko obserwowałem przez szybę i jeśli z czymś
@Hieronim_Josif_Bruegel: znam to #!$%@? uczucie, że od zawsze czuję się jak jakiś bohater drugiego planu i nie potrafię przebić się na pierwszy plan swojego życia, sam nawet już nie wiem czego od życia chcę
Gdy nie widzi się na horyzoncie jakiejś nadziei, celu lub czegoś do czego warto iść to nie jest łatwo samemu ruszyć w drogę. Ta pustka, w którą spoglądam mnie przytłacza. Wiem jak to wszystko się zakończy. W tym miejscu, w którym utknąłem pozostanę do końca, gdy inni coś zrobili, jak tkwię jakby w ruchomych piaskach. Każdy dzień ściąga mnie na dno. Tonę z jakimś przebłyskami wizji ocalenia, ale coraz bardziej rozumiem, że
@Hieronim_Josif_Bruegel: fajnie piszesz
@Hieronim_Josif_Bruegel: Pod pewnymi względami jestem podobny do Ciebie. Wydaje mi się, że w naszej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest droga "niesprawiedliwie uwięzionego" , znana z popkultury. Trzeba krok po kroku wydłubywać sobie łyżeczką drogę do wolności. Co dnia być odrobinę mniej #!$%@?. Może to coś da, kto wie.
Twoja dłoń, Belindo,
Ogarnia mnie ciemność,
Na twoim sercu,
Pozwól mi odpocząć.
Kiedy spocznę,
Spocznę w ziemi,
Może moje błędy,
Nie przysporzą kłopotów Twej piersi.
Pamiętaj mnie,
Pamiętaj mnie,
Lecz, ach!
Zapomnij o mym przeznaczeniu.
Kiedy spocznę,
Spocznę w ziemi,
Może moje błędy,
Nie przysporzą kłopotów, kłopotów,
Nie przysporzą kłopotów Twej piersi.
Pamiętaj mnie,
Pamiętaj mnie,
Lecz, ach!
Zapomnij o mym przeznaczeniu.
Kiedy spocznę,
Spocznę w ziemi,
Może moje błędy,
Nie przysporzą
Ogarnia mnie ciemność,
Na twoim sercu,
Pozwól mi odpocząć.
Kiedy spocznę,
Spocznę w ziemi,
Może moje błędy,
Nie przysporzą kłopotów Twej piersi.
Pamiętaj mnie,
Pamiętaj mnie,
Lecz, ach!
Zapomnij o mym przeznaczeniu.
Kiedy spocznę,
Spocznę w ziemi,
Może moje błędy,
Nie przysporzą kłopotów, kłopotów,
Nie przysporzą kłopotów Twej piersi.
Pamiętaj mnie,
Pamiętaj mnie,
Lecz, ach!
Zapomnij o mym przeznaczeniu.
Kiedy spocznę,
Spocznę w ziemi,
Może moje błędy,
Nie przysporzą
Już mam dość tego życia. Nie mam sił tego ciągnąć, chociaż jestem neetem, który nic tak naprawdę nie robi, tylko wegetuje jak śmieć.
#przegryw
#przegryw
Hieronim_Josif_Bruegel via Wykop
- 2
@automatycznyparasol: Ale ja biorę za to odpowiedzialność, ale utknąłem w takim stanie, że nie potrafię sam z tego wyjść. Nie mam sił. Bez wsparcia sobie nie poradzę. To wiem napewno.
@Hieronim_Josif_Bruegel: neet jest najlepszy. No chyba że wolisz #!$%@? u pana janusza ze zwierzętami
Jestem w coraz gorszym stanie psychicznym i coraz bardziej osuwa mi się ziemia spod nóg. Wszystko zmierza w złym kierunku, a ja utknąłem w takim miejscu, z którego nie mam jak się wydostać. Chyba jedynie pozostało mi przyjęcie rzeczywistości, która częściowo mi została dana i którą częściowo sam stworzyłem. Ale cieżko się z tym pogodzić. Gryzę i wściekam się. Wszystko rozrywa mnie wewnętrznie, że tracę jakąkolwie stabilność. Jeszcze rok temu tego nie
@Hieronim_Josif_Bruegel: narzekanie to modlitwa do diabła, DogMan, dziś oglądałem
@Hieronim_Josif_Bruegel: zaraz ci zrobie herbatki i kanapeczki z serem i pomidorkiem.
zabierz mnie z tego miejsca..."
#ehhhhhhhhhhhhhhhh
#muzyka #grunge