Od 20 lat walczy o zaprzeczenie ojcostwa. "Nie przemawia za tym interes dziecka"
48-letni pan Zbigniew od 20 lat próbuje udowodnić, że nie jest ojcem córki narodzonej w jego małżeństwie. W 2003 roku postanowił po raz pierwszy zawnioskować do prokuratury o wniesienie pozwu do sądu o zaprzeczenie ojcostwa. Prokuratura: "Nie przemawia za tym interes dziecka, ani interes społeczny".
z- 330
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@PiotrFr: Normalnemu człowiekowi. Jeśli chcesz zrobić test na ojcostwo tzn że masz ku temu powód tj. podejrzenie o tym, że to nie jest twoje dziecko. Nie rób #!$%@? z logiki.
To że są nieuznawane to jedna sprawa i u nas też tak jest, ale powinno to być jak najbardziej legalne. Ba pozytywny wynik powinien być
Gdyby to było prawo, to duża część facetów by nie robiła, bo się wielka pani Madka może obrazić, że jak on w ogóle śmie mieć wątpliwości. Słaby początek rodzicielstwa dla obu stron.
Jeżeli będzie to standardowa procedura, to nikt do nikogo nie będzie miał pretensji, nie będzie żadnych niesnasek. Proste jak konstrukcja cepa.
Gdyby to działało tak jak napisałeś, nie byłoby takich instytucji prywatnych, bo najzwyczajniej w świecie nie