Wygląda to tak jakbyście przez wiele lat trzymani byli na smyczy i nagle ktoś puszcza was luzem mówiąc "wiecie co macie robić". Czujecie się panami interpretując prawo po swojemu? Czy leczycie nieznane mi kompleksy? A może wam ktoś kazał pod groźbą? Proszę, wyjaśnijcie. Aktulanie nie różnicie się mentalnie od Seby na stadionie, który czekał, aż
Wygląda to tak jakbyście przez wiele lat trzymani byli na smyczy i nagle ktoś puszcza was luzem mówiąc "wiecie co macie robić". Czujecie się panami interpretując prawo po swojemu? Czy leczycie nieznane mi kompleksy? A może wam ktoś kazał pod groźbą? Proszę, wyjaśnijcie. Aktulanie nie różnicie się mentalnie od Seby na stadionie, który czekał, aż
- nie masz poczucia humoru
- pewnie nie umiesz w kąkuter
- prawdopodobnie oglądasz polskie kabarety xD
- pewnie nie przyjęli cię do pracy
A tak w ogóle to oglądasz jakiegoś typa, który widocznie nie podoba się innym, więc nie masz prawa mówić co tobie się nie podoba xD
A