Długodystansowa fizjoterapia
Czytając ten wpis pamiętaj, że jestem sportowcem - amatorem (to znaczy, że
zarabiam inaczej) i, że zawsze jak cokolwiek jest z tobą nie tak to nie szukaj
pomocy w internetach ale u specjalisty.
Nie znam osoby, która startuje w zawodach długodystansowych, a która nie
doznałaby jakiejś kontuzji (kolano biegacza, pasmo biodrowo - piszczelowe,
problemy z barkami w pływaniu, bóle odcinka lędźwiowego po wielogodzinnej
jeździe na rowerze i cała masa innych).
Czytając ten wpis pamiętaj, że jestem sportowcem - amatorem (to znaczy, że
zarabiam inaczej) i, że zawsze jak cokolwiek jest z tobą nie tak to nie szukaj
pomocy w internetach ale u specjalisty.
Nie znam osoby, która startuje w zawodach długodystansowych, a która nie
doznałaby jakiejś kontuzji (kolano biegacza, pasmo biodrowo - piszczelowe,
problemy z barkami w pływaniu, bóle odcinka lędźwiowego po wielogodzinnej
jeździe na rowerze i cała masa innych).
@shusty: dzięki, tak, tri plus skyrunning. Bez pomocy fizjo nie ogarnąłbym tego na obecnym poziomie plus pewnie mój kręgosłup już dawno by się zbuntował. Powodzenia w rehabilitacji - obojczyk to chyba jedna z bardziej popularnych kontuzji u kolarzy - znam kilku, którzy przez to przeszli - śmigają dziś, że aż miło :)
@Caly_na_bialo: nie ma co się zastanawiać; to warto polecić nawet tym, którzy nie trenują w ramach zwykłek profilaktyki
@Caly_na_bialo: nie ma co się zastanawiać; to warto polecić nawet tym, którzy nie trenują w ramach zwykłek profilaktyki
Świat się kończy - Tarantino zabiera się za Star Treka
Nie wiem - śmiać się czy płakć?
z- 121
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Z ciekawostek - Quentin Tarantino był współtwórcą scenariusza do Twierdzy (tej Michaela Baya, w której grał Sean Connery i Nicolas Cage)
O pływaniu w bardzo zimnej wodzie (+3 stopnie) opowiada Norweg Allan Hovda - dwukrotny zwycięzca Norsemana: https://triallan.com/2017/12/25/how-low-can-you-go-swimming-in-the-norwegian-winter/
#triathlon #plywanie #blogdlugodystansowy
#triathlon #plywanie #blogdlugodystansowy
- 1
Miraski spod tagu #plywanie i wołam też #triathlon
Chciałbym zacząć więcej pływać. Znam podstawy pływania kraulem, żabką i grzbietowym - bez szału, ale jakoś idzie do przodu. Chciałbym się nauczyć też pływać motylkiem. Warto brać lekcje, czy próbować samemu na podstawie filmików i informacji z sieci?
Chciałbym zacząć więcej pływać. Znam podstawy pływania kraulem, żabką i grzbietowym - bez szału, ale jakoś idzie do przodu. Chciałbym się nauczyć też pływać motylkiem. Warto brać lekcje, czy próbować samemu na podstawie filmików i informacji z sieci?
@geuze: tak jak napisał @lilafro - bez trenera nie ma sensu, bo nie będziesz wiedział co robisz źle. Ktoś musi na ciebie patrzeć i analizować twoją sylwetkę i dawać ci informacje co jest ok a co nie. Z czasem możesz zacząć swimsmooth.guru używać, ale to dopiero jak już będziesz miał w miarę technikę oraz pod warunkiem, że regularnie będziesz z jakimś znajomym nagrywał się kamerką i analizował błędy i postępy.
Pływanie
Pływanie
@henakel: zdecydowanie warto. Nie jeździsz na pożyczonym rowerze, nie biegasz w czyichś butach i tak samo nie trenujesz na różnych sprzętach w wodzie. Jak będziesz trenował każdorazowo na czymś innym to ćwiczenia mogą nie siąść tak jak zawsze. Plus nie posiadając własnego sprzętu gdy trafisz na inny basen to może się okazać, że go po prostu nie ma. Zresztą - nawet na tym samym basenie nie zawsze się trafi, będzie akurat
Trenuj mniej, czyli ile?
Tak jak opisałem we wcześniejszych wpisach - moim celem jest przekazanie ci
informacji w jaki sposób trenować mniej osiągając lepsze wyniki. Na początek trochę liczb. Ile czasu potrzeba aby przygotować się do górskiego Ironmana (a dokładniej Norsemana) tak aby go ukończyć oraz uzyskać czas mniej więcej w połowie stawki (dla przypomnienia: 3.8km pływania, 180km na rowerze przy 3.5km podjazdów oraz 42.5km biegu przy 1800m ciągłego podbiegu do
Tak jak opisałem we wcześniejszych wpisach - moim celem jest przekazanie ci
informacji w jaki sposób trenować mniej osiągając lepsze wyniki. Na początek trochę liczb. Ile czasu potrzeba aby przygotować się do górskiego Ironmana (a dokładniej Norsemana) tak aby go ukończyć oraz uzyskać czas mniej więcej w połowie stawki (dla przypomnienia: 3.8km pływania, 180km na rowerze przy 3.5km podjazdów oraz 42.5km biegu przy 1800m ciągłego podbiegu do
@lilafro: @lilafro: nie :D
Natomiast w 2015 na pierwszej mojej olimpijce płaskiej z draftingiem (IronDragon w Krk) wyglądało to tak jak na obrazku. Z tego co pamiętam to był giga - upał i na bieganiu mnie odcięło po 1 okrążeniu zupełnie :D Nie trenowałem wtedy zbyt wiele w wysokic strefach - bieganie było głównie w tlenie, więc jak na zawodach starałem się lecieć pod progiem tak jak na półmaratonie kilka
Natomiast w 2015 na pierwszej mojej olimpijce płaskiej z draftingiem (IronDragon w Krk) wyglądało to tak jak na obrazku. Z tego co pamiętam to był giga - upał i na bieganiu mnie odcięło po 1 okrążeniu zupełnie :D Nie trenowałem wtedy zbyt wiele w wysokic strefach - bieganie było głównie w tlenie, więc jak na zawodach starałem się lecieć pod progiem tak jak na półmaratonie kilka
@buszmen007: to zależy od wielu rzeczy. Zdecydowanie warto spróbować i nie poddawać się :) Pamiętaj, że w przygotowaniach do maratonu to raczej klasyk a nie łyżwa. Pooglądaj filmy na youtube wcześniej i zwróć uwagę na to, żeby na początku nauczyć się samego ruchu nogami, przenoszenia cieżaru ciała i stabilizacji a dopiero potem kije w ręce i odpychanie.
@buszmen007: niewielkie - śmigałem po trasie FISowej na Słowacji, która była dość wymagająca i 2h zdecydowanie wystarczały aby się mocno styrać i mieć dość: http://tpks.ws/1UZ4t
Tym razem o planowaniu sezonu, realizacji marzeń i celach treningowych. Nie mylcie z coachingiem ;)
Jesienią trenerzy zazwyczaj pytają swoich zawodników o cele na nowy sezon.
Książki treningowe również wskazują, żeby nie zaczynać treningów bez określenia
konkretnego celu do zrealizowania. I o tym będzie ten wpis.
Znam kilka osób, które nie starają się wybierać żadnych konkretnych celów - po
prostu trenują i startują dla przyjemności nie patrząc bardzo dokładnie gdzie
ich nogi
Jesienią trenerzy zazwyczaj pytają swoich zawodników o cele na nowy sezon.
Książki treningowe również wskazują, żeby nie zaczynać treningów bez określenia
konkretnego celu do zrealizowania. I o tym będzie ten wpis.
Znam kilka osób, które nie starają się wybierać żadnych konkretnych celów - po
prostu trenują i startują dla przyjemności nie patrząc bardzo dokładnie gdzie
ich nogi
@hard1: Masz 30 - 40 celi sportowych czy ogólnie takich życiowych?
Co do sportowych to polecam załączony akapit z Friela.
Cele sportowe faktycznie dobrze spisać w swoim planie treningowym. Dzięki temu są one przed wspomniamym horyzontem i po prostu ciągle je widzimy i powoli się możemy do nich zbliżać :)
Co do mojego kolejnego celu - nie zdążyłem jeszcze dobrze ochłonąć po powrocie z Norwegii gdy.. złamałem nogę w udzie (złamanie
Co do sportowych to polecam załączony akapit z Friela.
Cele sportowe faktycznie dobrze spisać w swoim planie treningowym. Dzięki temu są one przed wspomniamym horyzontem i po prostu ciągle je widzimy i powoli się możemy do nich zbliżać :)
Co do mojego kolejnego celu - nie zdążyłem jeszcze dobrze ochłonąć po powrocie z Norwegii gdy.. złamałem nogę w udzie (złamanie
@szczypek45: hmm najwyraźniej napisałem niezrozumiale - wybacz.
Zupełnie zgoda z tym co napisałeś na temat adaptacji do małej ilości tlenu. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nawet będąc zaklimatyzowanym osoby o podobnym stopniu wytrenowania mogą reagować zupełnie inaczej.
We wpisie powyższym jednak miałem na myśli fakt, iż aby wejść (nie "zostać wniesionym czy wciągniętym") na Everest i wiedząc, że spadek VO2MAX wynosi około 2% na każde 300m wysokości powyżej 1500m
Zupełnie zgoda z tym co napisałeś na temat adaptacji do małej ilości tlenu. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nawet będąc zaklimatyzowanym osoby o podobnym stopniu wytrenowania mogą reagować zupełnie inaczej.
We wpisie powyższym jednak miałem na myśli fakt, iż aby wejść (nie "zostać wniesionym czy wciągniętym") na Everest i wiedząc, że spadek VO2MAX wynosi około 2% na każde 300m wysokości powyżej 1500m
- 1
Tym razem #qualitycontent na temat przygotowania i trenowania do #triathlon. Akurat zima się zaczyna, więc to ten czas.
Ostatnio wiele osób mnie podpytywało, więc zdecydowałem się napisać skąd czerpię wiedzę (co nie znaczy, że do was nie wrócę - po prostu chciałem dać wszystkim kierunek na długie lata) i jak to wyglądało u mnie w trakcie przygotowań.
To co tu opisuję pozwoliło mi ukończyć Isklar Norseman Xtreme Triathlon z czarną koszulką
Ostatnio wiele osób mnie podpytywało, więc zdecydowałem się napisać skąd czerpię wiedzę (co nie znaczy, że do was nie wrócę - po prostu chciałem dać wszystkim kierunek na długie lata) i jak to wyglądało u mnie w trakcie przygotowań.
To co tu opisuję pozwoliło mi ukończyć Isklar Norseman Xtreme Triathlon z czarną koszulką
@quiksilver: no tak, ale już zaokrągliłem bo rzadko kiedy wypada to tak dokładnie ;)
Jak będziecie chcieli więcej (tzn detale na temat samego przygotowania, treningi itd) to mogę opisać. Na razie jednak doszedłem do wniosku, że wrzucę tylko to co potrzebne aby samemu ukończyć takie zawody. To na prawdę jest mega ciekawa droga od początku do realizacji :)
@hard1: tak jak napisał @quicksilver - to tylko samozaparcie w realizacji celu :) Jak sobie postawisz sprawę jasno to ci się uda. Gość bez nogi kilka lat temu ukończył z białą koszulką. Rozmawiałem z nim przed staretem w tym roku - wrócił po kilku latach po czarną. Gość bez nogi :)
@lilafro: tak, o to chodzi właśnie z tą czarną koszulką - dostaje się ją za to, że zmieściłeś się w limicie (160 pierwszych osób lub jakiśtam czas; w praktyce to jest zawsze te 160 pierwszych osób, bo poziom jest mega wysoki). Biała koszulka jest poza limitem.
Dodam, że wybiegając z T2 byłem.. 173, więc miałem do wyprzedzenia conajmniej 13 osób :) Pierwsze 25km (aż do Zombie Hill) to było mega ściganie
Dodam, że wybiegając z T2 byłem.. 173, więc miałem do wyprzedzenia conajmniej 13 osób :) Pierwsze 25km (aż do Zombie Hill) to było mega ściganie
@buszmen007: maratony są ciężkie - jeśli planujesz go przebiec w 100% bez spacerowania to dobrze wcześniej przemyśleć trening :)
@buszmen007: kup sobie pod choinkę, przeczytaj i przemyśl żebyś właśnie tak jak we wpisie wspomniano nie próbował tylko samych tabelek wykonywać: http://warszawskibiegacz.pl/bieganie-metoda-danielsa-wydanie-trzecie/
konto usunięte via Android
- 3
Najszybszy grep to chyba for i in.. ssh .. grep..
Ładniej będzie ansiblem, w rodzaju: ansible hosts -i inventory -m shell -a "grep .... " -o itede
Jednak koszerniej i ładniej architekturalnie będzie faktycznie pchać logi gdzieś w jedno miejsce i tam je przeszukiwać (rsyslog skonfigurowany tak aby pchał gdzieś, ew. journald ew ELK właśnie)
Ładniej będzie ansiblem, w rodzaju: ansible hosts -i inventory -m shell -a "grep .... " -o itede
Jednak koszerniej i ładniej architekturalnie będzie faktycznie pchać logi gdzieś w jedno miejsce i tam je przeszukiwać (rsyslog skonfigurowany tak aby pchał gdzieś, ew. journald ew ELK właśnie)
Postanowilem przydac sie do czegos spoleczenstwu i zamierzam wrzucic konfiguracje puppet od zera na wykop. No ale #!$%@? co to wogole jest puppet? Dlaczego uzywamy tego gowna? Jakiego backendu uzyjemy? Spokojna wasza nieuczesana, postawimy sobie puppet master, puppet server i wypierdzimy testowe pudelko uzywajac vagranta. #puppet #devops #vagrant #wirtualizacja
@lysy_zwykopoux: mógłbyś przestać spamować ten tag (devops) ew. zabrać się za qualitycontent i przestać wyklinać bez sensu?
[Kraków]: alarm pirotechniczny przy jednej z głównych ulic
W jednym z pojazdów zaparkowanych przy ul. Armii Krajowej znaleziono ładunek wybuchowy (wg. serwisu Kraków112, Policja nie potwierdza odnalezienia bomby). Na miejscu Sekcja Pirotechniczna Policji, ratownicy i na pewno gapie ;) Ulica została zablokowana, więc na północy mamy mega korki.
z- 2
- #
- #
- #
- #
- #
Jeszcze zdjęcia z profilu FB Kraków112:
No elo.
Planuję w pracy wdrożyć system nadzoru nad aplikacją webową, mający obejmować pakiet regularnie wykonywanych testów automatycznych (front, api) + nadzór nad infrastrukturą (zabbix). W razie wykrycia jakichś problemów z aplikacją ma być wdrażany proces weryfikacji problemu, próba jego rozwiązania i wysłanie informacji o awarii.
Jest odnośnie tego typu tematów jakaś literatura? Jak tego typu systemy/procesy można nazywać?
#informatyka #it #testowanie #testowanieoprogramowania #programowanie #jenkins #continousintegration #qa #zabbix
Planuję w pracy wdrożyć system nadzoru nad aplikacją webową, mający obejmować pakiet regularnie wykonywanych testów automatycznych (front, api) + nadzór nad infrastrukturą (zabbix). W razie wykrycia jakichś problemów z aplikacją ma być wdrażany proces weryfikacji problemu, próba jego rozwiązania i wysłanie informacji o awarii.
Jest odnośnie tego typu tematów jakaś literatura? Jak tego typu systemy/procesy można nazywać?
#informatyka #it #testowanie #testowanieoprogramowania #programowanie #jenkins #continousintegration #qa #zabbix
@damianbeat: hmm po kolei.
Do sprawdzania "jakości" kodu bierz Sonara jeśli open - source (zmierzy pokrycie unit testami i kilka innych spraw).
Generalnie każdy commit powinien być obtestowany unit - testami. Jeśli macie politykę taką, że po commicie do mastera job jenkinsowy od razu go wrzuca na środowisko testowe (to też mocno zależy od tego czy kod trzeba kompilować i budować jakieś artefakty czy nie) to od razu też tam uruchamiasz
Do sprawdzania "jakości" kodu bierz Sonara jeśli open - source (zmierzy pokrycie unit testami i kilka innych spraw).
Generalnie każdy commit powinien być obtestowany unit - testami. Jeśli macie politykę taką, że po commicie do mastera job jenkinsowy od razu go wrzuca na środowisko testowe (to też mocno zależy od tego czy kod trzeba kompilować i budować jakieś artefakty czy nie) to od razu też tam uruchamiasz
- 4
sorry, że wołam tyle tagów, ale to przez to, że problem zdaje się być tak niezydentyfikowany...
zatem mirki z #jenkins #java #raspberrypi #devops #linux #debian
mam sobie instację jenkinsa postawioną ma malince, robi joby, wszystko fajnie, aż z dupy przestaje działać, w /var/log/jenkins.log nie ma nic ciekawego, po prostu wygląda, że proces java pada...
próbowałem dodać -XX:ErrorFile=/var/log/jenkins/jenkins_error.log do argumetów javy, ale load average skacze mi wtedy do 5 nawet 6, a pliku
zatem mirki z #jenkins #java #raspberrypi #devops #linux #debian
mam sobie instację jenkinsa postawioną ma malince, robi joby, wszystko fajnie, aż z dupy przestaje działać, w /var/log/jenkins.log nie ma nic ciekawego, po prostu wygląda, że proces java pada...
próbowałem dodać -XX:ErrorFile=/var/log/jenkins/jenkins_error.log do argumetów javy, ale load average skacze mi wtedy do 5 nawet 6, a pliku
@henk: Jenkins i R-PI? To tak jakbyś sam problemów szukał. R-PI nie jest mocnym sprzętem.
Również strzelam, że OOM proces ci ubił. Przeglądnij logi (/var/log/{messages,syslog} lub z journalctl -u jenkins jeśli systemd).
Zobacz jakie masz ustawienia Javy odnośnie pamięci i heapa (xmx, xms na początek) - może są zbyt duże i proces rzeczywiście stara się zjeść za dużo?
A w ogóle poważnie weź nie rób tego na R-PI. To tak jakbyś
Również strzelam, że OOM proces ci ubił. Przeglądnij logi (/var/log/{messages,syslog} lub z journalctl -u jenkins jeśli systemd).
Zobacz jakie masz ustawienia Javy odnośnie pamięci i heapa (xmx, xms na początek) - może są zbyt duże i proces rzeczywiście stara się zjeść za dużo?
A w ogóle poważnie weź nie rób tego na R-PI. To tak jakbyś
- 5
@tenji: W zasadzie to @yggdrasil ma sporo racji. Klasyczna wirtualizacja oparta na hypervisorach (poziomu 1 czy 2) faktycznie wirtualizuje zasoby (stąd nazwa).
Kontenery natomiast (w szczególności linuksowe) bazują na izolacji zasobów poprzez kernelowe namespace'y. Najstarsza forma konteneryzacji (czy raczej izolacji) w Linuksach to przecież chroot. Z namespace'ami poszło nam sporo poczekać i tak na prawdę izolację kontenerową tworzy para namespace'ów oraz cgroupsów (namespace'y do izolacji czy mappingu użytkowników, części filesystemu, hostname
Kontenery natomiast (w szczególności linuksowe) bazują na izolacji zasobów poprzez kernelowe namespace'y. Najstarsza forma konteneryzacji (czy raczej izolacji) w Linuksach to przecież chroot. Z namespace'ami poszło nam sporo poczekać i tak na prawdę izolację kontenerową tworzy para namespace'ów oraz cgroupsów (namespace'y do izolacji czy mappingu użytkowników, części filesystemu, hostname
@Lipathor: w zasadzie wszystko masz wyjaśnione tutaj w szczegółach: https://access.redhat.com/documentation/en-us/red_hat_enterprise_linux_atomic_host/7/html-single/container_security_guide/index
Z głowy jednak tak na szybko:
1. nie uruchamiaj kontenerów w trybie privileged (zawsze jako jakiś konkretny user)
2. najlepiej uruchamiaj kontenery w trybie RO, RW tylko na wybranych, podpiętych volumenach
3. dropuj wszelkie capabilities i zezwalaj na te faktycznie potrzebne
4. usuń suida z obrazów (jeśli posiadasz takowe binarki w obrazach): https://blog.tutum.co/2015/02/03/hardening-containers-disable-suid-programs/
5. najlepiej poustawiaj jakiś management zasobami na cgroupsach
Z głowy jednak tak na szybko:
1. nie uruchamiaj kontenerów w trybie privileged (zawsze jako jakiś konkretny user)
2. najlepiej uruchamiaj kontenery w trybie RO, RW tylko na wybranych, podpiętych volumenach
3. dropuj wszelkie capabilities i zezwalaj na te faktycznie potrzebne
4. usuń suida z obrazów (jeśli posiadasz takowe binarki w obrazach): https://blog.tutum.co/2015/02/03/hardening-containers-disable-suid-programs/
5. najlepiej poustawiaj jakiś management zasobami na cgroupsach
@Caly_na_bialo:
Tu rekordy: http://www.angelfire.com/electronic/ultramentor/records.html
A tu jego czas:
http://akademiatriathlonu.pl/regulamin/autor/2657-jerzy-gorski?Itemid=115
Tu rekordy: http://www.angelfire.com/electronic/ultramentor/records.html
A tu jego czas:
http://akademiatriathlonu.pl/regulamin/autor/2657-jerzy-gorski?Itemid=115
Rocznik 1954. Zwycięzca prestiżowego triathlonu Double Ironman z Huntsville, Alabama (2-3 września 1990 roku. Czas - 24:47:46). Startował w Western State Endurance Run, 100 Miles in One Day, który ukończył w czasie 28:05:02. Uczestnik zawodów ULTRAMAN (10km pływania, 421km jazdy rowerem, 84 biegu, czas – 31h 43min 32 sek) z 1995 roku na Big Island, gdzie narodził się Ironman.
- 7
#mysql #serwery #devops
Mireczki, potrzebuję wsparcia. Mam VPSa w Aruba 1 GB RAM, 20 GB SSD, 1 Core Intel® Xeon® E5-2650L v4. Od października chodzi sobie tam MySQL razem z Wildfly, dzisiaj rano MySQL coś #!$%@?ł i ma ciągle ciągłe użycie procka >90%. Jak to zdebugować żeby mu się polepszyło? Maszyna była restartowana po tym i bez zmian. W komentarzach reszta screenów z serwera.
Mireczki, potrzebuję wsparcia. Mam VPSa w Aruba 1 GB RAM, 20 GB SSD, 1 Core Intel® Xeon® E5-2650L v4. Od października chodzi sobie tam MySQL razem z Wildfly, dzisiaj rano MySQL coś #!$%@?ł i ma ciągle ciągłe użycie procka >90%. Jak to zdebugować żeby mu się polepszyło? Maszyna była restartowana po tym i bez zmian. W komentarzach reszta screenów z serwera.
@Ziom_Bel: popatrz co w tym czasie MySQL robi (SHOW PROCESSLIST;) - może coś ci się rzuci na oczy.
Dodatkowo włącz logowanie slow query i popatrz, czy są jakieś zapytania, które wykonują się wyjątkowo długo zjadając czas procka (https://stackoverflow.com/questions/11606972/how-can-i-enable-mysql-slow-query-log-on-my-server). Możliwe, że jakaś tabelka za bardzo urosła, jest źle (lub w ogóle) poindeksowana (albo zapytania nie korzystają z poprawnych indeksów). W sumie sporo możliwości.
W wolnym czasie polecam: http://www.highperfmysql.com/ - przeszedłem przez
Dodatkowo włącz logowanie slow query i popatrz, czy są jakieś zapytania, które wykonują się wyjątkowo długo zjadając czas procka (https://stackoverflow.com/questions/11606972/how-can-i-enable-mysql-slow-query-log-on-my-server). Możliwe, że jakaś tabelka za bardzo urosła, jest źle (lub w ogóle) poindeksowana (albo zapytania nie korzystają z poprawnych indeksów). W sumie sporo możliwości.
W wolnym czasie polecam: http://www.highperfmysql.com/ - przeszedłem przez
Maciej Lasyk
- http://dlugodystansowy.pl/pages/o-mnie.html
- Kraków
- https://dlugodystansowy.pl
- maciek@lasyk.info
Tym razem opowiem o tym w jaki sposób łączę treningi do biegów górskich (skyrunning oraz ultra) z tymi do triathlonu (również w edycji górskiej).
Jako, że ten wpis jest mocno graficzny i rozległy to niestety (z góry przepraszam) muszę zalinkować do posta na blogu: http://dlugodystansowy.pl/2018/sty/04/triathlon-i-biegi-gorskie/
Nie odnalazłem jeszcze sposobu na wklejanie obrazków w treści posta na mirko, więc na razie w ten sposób. Nie strzelajcie, dziękuję :)
#