rozdartapyta
rozdartapyta
Czy można uzależnić się od smutku? Odnoszę wrażenie że chyba mi się to udało. Depresyjna muzyka, filmy, samobójcze myśli. Chyba nie umiem już bez tego żyć. Mimo tego że miałem lepsze okresy, zawsze wracam do punktu wyjścia. Może to silniejsze ode mnie i podświadomie tego chcę. Nie wyobrażam sobie dłuższego okresu szczęścia jak alkoholik nie wyobraża sobie dłuższego okresu trzeźwości. Z każdym uzależnieniem można walczyć ale czy z każdym da się wygrać?
- xVolR
- konto usunięte
- Ezev
- konto usunięte
- pemfon
- +4 innych