Chciałbym poznac jakas ciekawa kapelke do posłuchania. Moje preferencje to tool, porcupine tree, a perfect circle, klone, russian circles... cos w ten deseń. #muzyka #rock #rockprogresywny
@Invalidus: Skończyłem "romans" z tymi gatunkami bardzo dawno, także nie czuje już tego :( Ale starej Sepultury czasem jeszcze słucham (przed Bloody Roots).
Odkryłem, że w folderze z plikami tymczasowymi (windows/temp) na bieżąco zapisuje się dźwięk z głośników jak i z mikrofonu i zastanawiam co tu sie #!$%@?. Nagrania są od 14 grudnia i trwają po kilka godzin. Na screenie pokazuje jak to wygląda. Ktoś wie o co chodzi? https://scr.hu/kk9NG2 #windows10 #informatyka
@Piootreks: No jak który? Ten co waży 0 kB xD Dziwne te zrzuty... Może czas na sprawdzenie listy procesów? Chociaż jak jest rootkit, to ... nic to nie da :(
W jakiej książce z filozofii znajdę rozważania na temat celu życia. Wiem, ze praktycznie każda o tym jest, ale szukam takiej gdzie nie będzie to przedstawione ani w sposób religijny ani sposób np. nietzschego. Cieżko mi wytlumaczyć o co tak naprawdę mi chodzi, ale może ktoś ma jakiś pomysł(taki złoty środek) #filozofia #ksiazki
@niczego_nie_osiagne: Wyczytałem, że Nietzsche Ci nie pasuje ( ͡°͜ʖ͡°) Arystoteles, Platon? To są protoplasty filozofii w ogóle. Ale nikt nie opisał trafnie i wyczerpująco istoty, i sensu życia :(( Aby uzyskać dystans do rzeczywistości poczytaj Wittgensteina (Traktat Logiczno-Filozoficzny).
@weeego: Wydaje mi się, że w kwestii udowadniania istnienia czy nieistnienia Boga jest to co najwyżej próba... Kant to czysta logika, fakt. Ale swoje dogłębne i w miarę domknięte teorie koncentruje na detalach jakichś filozoficznych dziedzin. Warto sobie poczytać o moralności w jego systemie filozoficznym. Choć i tak Nietzsche jest mi najbardziej bliski... Co ciekawe krytykiem Kantyzmu był Schopenhauer, gdzie głównym argumentem przeciwko Kantowi było "zbyt formalne uporządkowanie". ( ͡º
@WojciechModestAmaro: Nieistniejąca to rzecz obiektywnie. Bo jeżeli chodzi o indywidualizację tych pojęć, można stwierdzić ich istnienie. Po prostu nie ma jednego, uniwersalnego sensu. Chociaż zapadło mi w pamięć, że niektórzy biolodzy twierdzą, iż "życie samo w sobie jest jakimś sensem". Dla jednego sensem jest praca, dla drugiego pieniądze, dla trzeciego co innego... A jeżeli ktoś odczuwa frustrację z tego powodu, to cóż... Niech żyje intensywniej ;)