Największa korzyścią, wśród moich rówieśników, odniesioną z gier była nauka języków obcych. Sam, niestety, w gry nie grałem wiele, a do dziś pamiętam jak nawet największe patusy, niezdające do następnej klasy w podstawówce i w gimnazjum, potrafiły oglądać filmy i seriale po angielsku, a ja nic nie czaiłem. Wszystko to wynosili z gier.
Jednak na dzisiejsze czasy
Korporacja osiąga zysk przez niskie płace, unikanie opodatkowania, a wszystko to trafia gdzieś do kieszeni prezesów i akcjonariuszy, a napewno nic nie zostaje w podatkach tam gdzie zostało wypracowane. Niejednokrotnie rządy chętnie dopłacają jeszcze by korporacje u nich działały.
Potem pracownicy, zmuszeni do pracy za minimum, muszą płacić podatki od których nie uciekną, a rząd jest zdeterminowany by je od nich egzekwować. W zamian oferuje głupie rozporządzanie tymi podatkami, bo