budep
budep
Jak sobie radzicie z anhedonią? U mnie działają tylko dwie rzeczy: relacje z kobietami i alkohol. Oczywiście w tym pierwszym przypadku jest bardzo słabo, prawie nic nie wychodzi, ale jak przez jakiś czas coś się udaje, to chce mi się żyć, nagle wstępuje we mnie życie, mam taki wewnętrzny power. Podobnie jest z alkoholem. Napiję się i nagle jeb - muzyka zaczyna mnie cieszyć, tańczę sobie, mam pęd i entuzjazm. Wszystko zaczyna