Pojechałem z kumplem na biwak. Aż 30km za miasto, bo wyczaiłem przepiękną miejscówkę na styku dwóch rzek. Bajka. Zajeżdżamy i już z daleka widzę - zajęte. Jakieś dwa namioty, rodzina z dziećmi. Ja wódki przy dzieciach nie będę pił. Mówię mu - nie martw się, mam plan. Jaki? #!$%@? sprytny! Pójdziesz tam do nich, że niby akurat przechodziłeś sobie przypadkiem. Musisz zagaić rozmowę i powiedzieć, żeby uważali, bo w okolicznych lasach od
@TavarishPiesov: Panie kochany, rób Pan gdzieś historię w pliku tych wpisów, załóż jakiś dziennik dla potomnych w razie moderacja znów zachciała usuwać to złoto z tego portalu. Pozdro
Kiedy długo patrzysz w Niedzielę Wieczur pamiętaj, że niedzielawieczur patrzy też w Ciebie. Przedłużam ile mogę tę iluzję wolności, 10 dni ulgi dobiega końca, jutro od rana znów w kajdanach systemu. O tyle lepiej, że 3 dni i dzień wolny, potem lajtowy piątek i weekend. Jak macie długi weekend to się cieszcie, ja mam #!$%@? w dupie. #arcybebech #niedzielawieczur