konto usunięte via Android
Ale ludzie to parówy. Idę po chodniku i na przeciwko mnie idzie niebieski lvl mocno po 30. Patrzy na mnie - myślę - będzie inba. I on do mnie - EJ UŚMIECHNIJ SIĘ BĘDZIE DOBRZE
I sobie tak myślę, że ciągle mam przypał taki, bo ludzie nie ogarniają, że ja mam taki ryj. Jak się nie śmieje to mam wyraz twarzy jakbym była w mocnej depresji i szła się właśnie zabić. Bo
I sobie tak myślę, że ciągle mam przypał taki, bo ludzie nie ogarniają, że ja mam taki ryj. Jak się nie śmieje to mam wyraz twarzy jakbym była w mocnej depresji i szła się właśnie zabić. Bo
Znów mnie naszło na #gorzkiezale
Odnośnie wychowania stresowego.
W ostatniej klasie gimnazjum, moi rodzice, jako iż byli ambitnymi osobami, postanowili że ze wszystkich egzaminów gimnazjalnych będę miał minimum 100%
Nie będę się rozpisywał jak to wyglądało do tej pory, ale ten rok wspominam najgorzej ze wszystkich jakie przeżyłem pod dachem rodziców.
Wyzwiska, groźby, kary i przysłowiowe ,,klapsy" za oceny poniżej 4, zgubiony długopis, uwaga w dzienniku itp... Jak kogoś to ciekawi