No dobrze, dzisiaj w końcu dorwałem dekant Ganymede, wcześniej kupiłem dekanty Zimaya Stallion i Emir Celestial.
Moja subiektywna opinia jest taka, że obu arabom (w szczególności Emirowi) udało się skopiować zapach Ganego na tyle, dobrze, że gdybym w ciemno miał powiedzieć, który to Gany miałbym duuuży problem. Mimo wszystko przy dokładniejszych testach, czuć w Ganym jakość i złożoność składników ale no właśnie... przy dokładniejszych testach.
Sam zapach na początku jakoś mnie nie
Moja subiektywna opinia jest taka, że obu arabom (w szczególności Emirowi) udało się skopiować zapach Ganego na tyle, dobrze, że gdybym w ciemno miał powiedzieć, który to Gany miałbym duuuży problem. Mimo wszystko przy dokładniejszych testach, czuć w Ganym jakość i złożoność składników ale no właśnie... przy dokładniejszych testach.
Sam zapach na początku jakoś mnie nie
#perfumy