ehhhh
ehhhh via Wykop
Nie rozumiem o co chodzi Wam w ogóle. Czy policja nadużyła prawa? Tak. Czy wymaga to jakichś konsekwencji? Tak. Czy to co Joanna robi prywatnie coś zmienia? Nie. Czy ta sprawa jest przesadnie rozdmuchana? Może tak, ale czy zawód Joanny jakoś na to wpływa? No raczej nie