miku555
miku555
#nieruchomosci #polityka
Jaki jest sens kupować klitkę za 14k z metra na głębokim Tarchominie, kiedy, no nie wiem, 3 km dalej (albo 5) można kupić sobie taką działkę i postawić na niej tani, ale nowoczesny dom np. projekt Arosa od Lipińskich?
Znam Warszawę jak własną kieszeń.
a jakie zalety materializują się kawałek dalej? Głębokie tarcho to zadupie. Mówimy o raptem kilku kilometrach.
Pamiętaj, że mówimy o głębokim Tarcho, a nie o Żeraniu.
Inflancja, panie.
Jeśli dobrze pamiętam transakcyjne są z mocnym opóźnieniem.
na pierwotnym ceny transakcyjne wzrosły o 1k na metrze. W jeden kwartał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To wytłumacz mi, skąd w raporcie cenowym dla trzeciego kwartału 2023 roku w Warszawie znalazło się kilkaset mieszkań w cenie "poniżej 9000 za metr", skoro w tamtym okresie w ogóle nie było takich lokali w sprzedaży na rynku pierwotnym, a na wtórnym były to przypadki pojedyncze,
Chyba nie muszę tłumaczyć, że to się w ogóle nie spina, prawda?
Ogarniasz, że to były najgorętsze momenty beki i w zasadzie leciało wszystko ? Bo ja bywałem wtedy na ahem "prezentacjach" mieszkań za 10-11k za metr i schodziły pierwszego dnia, a jeśli były negocjacje, to w górę. Porównywanie tego z okresem postbekowym to też trochę chyba niezrozumienie sytuacji. Bez BK2% nie ma szału zakupowego. Celowo piszę o trzecim kwartale 2023, a nie o pierwszym 2024.
Ale fliperzy nie mają wiele wspólnego z Kołem Zamachowym Gospodarki™ Wbrew temu co o sobie mówią większość deweloperów ich nie lubi i wszyscy potraktują ten podatek jak deratyzację.
Poza tym prędzej czy później i tak wszyscy będą musieli wymienić, jakoś koło 2030? Więc to bez różnicy czy Ci wpiszą teraz terminowe czy nie.
Wykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki