Policjanci przed restauracją Gama, 1999.
"Pięciu mężczyzn leżało na podłodze restauracji Gama. Krew wypływająca z licznych ran postrzałowych, mieszała się z wodą z podziurawionego kaloryfera, a ta mikstura wpływała na talerze z pierogami, które tuż przed śmiercią jedli dwaj bossowie „Wołomina” i trzej pomniejsi gangsterzy. W powietrzu unosił się zapach prochu. Tak 15 lat temu wyglądało miejsce największej mafijnej masakry w stolicy. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku tygodni śledztwo
"Pięciu mężczyzn leżało na podłodze restauracji Gama. Krew wypływająca z licznych ran postrzałowych, mieszała się z wodą z podziurawionego kaloryfera, a ta mikstura wpływała na talerze z pierogami, które tuż przed śmiercią jedli dwaj bossowie „Wołomina” i trzej pomniejsi gangsterzy. W powietrzu unosił się zapach prochu. Tak 15 lat temu wyglądało miejsce największej mafijnej masakry w stolicy. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku tygodni śledztwo
mistyczny łuk elektryczny
Działa jak napój energetyczny