bo nie za to że trzeba było czekać na kartkę.
@Alamot: To prawda, ale prawdą jest też, że nie było transportu.
może być transport z ratownikiem lub samym kierowcą
Ratowników też jest skończona ilość. Kierowców też, ale nie widziałem jeszcze nigdy, aby pacjent jechał sam z kierowcą, co to za durny pomysł xD Równie dobrze można by go wtedy wysłać taksówką.
SOR bywa przeciążony, bo jest po części substytutem lepszego, szybszego POZu. Rozmowa z pacjentem i dokładne tłumaczenie wszystkich kroków (nie mam na myśli zbierania wywiadu) zajmuje czas, któy lepiej poświęcić na badanie/diagnostykę/wzięcie innego pacjenta. Niektórzy pacjenci nie są niestety równorzędnymi partnerami do rozmowy, nie rozumieją istoty choroby, proste rzeczy trzeba