jakcyk
jakcyk
Mam znajomego który pół życia mieszkał w Chicago, opowiadał że są tacy którzy się tam urodzili, żyją i pracują a nie potrafią mówić po angielsku. Dla nas to pewnie niewyobrażalne ale widząc jak sobie tam radzą poprzez tworzenie takiego pongliszu i zamkniętych enklaw (Jackowo) - widocznie nie jest im to potrzebne. Polak potrafi?