Mam tylu obserwujących, że stwierdziłem, że sobie posta napiszę. Służby trochę dzwoniły, ja trochę nie odbierałem, ale jakoś te kilka dni przeżyłem i nie zostałem #!$%@?.
Zanim jednak przejdę do pościka - chciałbym złożyć szczególne wyrazy uznania wszystkim, którzy nie tylko czytali, lecz też zwracali uwagę na słowa, których używałem, niedwuznaczności i wskazówki niby oczywiste, ale na zbytnim widoku, by większość odczytała proste słowa, jako oczywiste. Osobne brawa dla tych, którzy śledząc
Zanim jednak przejdę do pościka - chciałbym złożyć szczególne wyrazy uznania wszystkim, którzy nie tylko czytali, lecz też zwracali uwagę na słowa, których używałem, niedwuznaczności i wskazówki niby oczywiste, ale na zbytnim widoku, by większość odczytała proste słowa, jako oczywiste. Osobne brawa dla tych, którzy śledząc
ale:
0) Przyjęto go 21, nie 20.
1) Został przyjęty prawie normalnie - tzn. wyczyszczono piętro, ustawiono lekarzy i pięlęgniarki, zamknięto piętro - figurował jako on (przyjęty z próbą samobójczą).
2) Po tym, jak puściłem farbkę dość szybko zaczęło się dziać - była kwerenda hotelu, zaglądanie w delokty pielęgniarek. Zainteresowani byli o piczy włos ode mnie. Ale poszukiwania źródła szamba były trochę za szerokie i zbyt gwałtowne, by mnie #!$%@?ć.
4)
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Jaroslaw-Gowin-skarzyl-sie-na-polityczna-presje.-Radio-ZET-Jego-wspolpracownik-byl-szantazowany
1) To prawda?
2) Ty im dałeś te newsy?