Zginął podczas wylewania betonu na budowie. Nie ma winnych
Nie ma winnych wypadku i tragicznej śmierci 26-letniego Adriana Środy. Mężczyzna przyjechał autem z betonem na budowę, a inny pracownik podczas wylewki zahaczył ramieniem pompy o linię średniego napięcia. Pan Adrian nie przeżył rażenia prądem.
z- 54
- #
- #
- #
- #
To zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy, tak samo jak nie podjeżdżałem pod samą krawędź wykopu, czy nie lałem do skipów przypiętych szmacianymi pasami do koparki - mimo próśb, gróźb zwolnienia, dzwonienia do
@internety: pracownik gruszki powinien odmówić... tak że jest winien jak najbardziej, to on odpowiada za swoje bezpieczeństwo, to jak z pieszym na pasach, co z tego, ze winny jest kierowca, pieszy sam o sobie powinien myśleć.
Lałem beton przez 2.5 roku w UK, w takich sytuacjach nawet do pompy nie podjeżdżałem. Druty to było pierwsze na co patrzyłem, zanim cofnąłem. Miałem to zwyczajnie w