Pracowałam w gastro, odeszłam żeby „budować karierę” do korpo, chciałam pracować wyłącznie w nowej pracy, jednak po dwóch miesiącach wróciłam do gastro na weekendy, wytrzymałam w takim trybie półtora roku, właśnie podpisałam wypowiedzenie w korpo i wracam uśmiechać się do ludzi, parzyć kawę i organizować wieczory z muzyką na żywo. Kurna, kocham ten lokal, te adrenalinkę, przyjemność pracowania z samymi przyjaciółmi no i to, że lepiej zarabiam. I czerpię z każdej chwili
Hej, Jeżeli "restauracja", zamiast przygotować świeży posiłek dla klienta, dowozi podgrzaną "porcję żywieniową" z dyskontu, to #oszukujo i kręcić #afera ? #kiciochpyta
Akcja polega na wybraniu i wykonaniu co najmniej jednego z otrzymanych zadań. Chcąc zapisać do akcji, należy pod tym postem zostawić komentarz (ale nie później niż do 24 października godz. 23:59) potwierdzający chęć uczestnictwa w
#zalesie #pracbaza ##!$%@? #korposwiat Miałem rozmowę o pracę na stanowisko serwis desk, rozmowa 4 etapy - baba z hr - baba z hr i dział it - dział it i zadani - ostateczna rozmowa
To były wymagania wpisane w ofercie
Wdrażanie nowych rozwiązań informatycznych,
bieżące wsparcie pracowników w problemach informatycznych (pierwsza linia wsparcia),
instalowanie i przygotowywanie sprzętu informatycznego,
realizacja wniosków zakupowych,
naprawa sprzętu informatycznego,
pomoc przy projektach wdrożeniowych oraz rozwojowych, przygotowywanie dokumentacji
Kilka zatrzymań tramwajów w ciągu dnia na jednej ulicy bo kierowcy to debile i nie myślą o niczym innym niż swoją konieczność zaparkowania. A miast nie ma jaj aby zlikwidować kilka głupio wyznaczonych miejsc parkingowych.oczywiście akcja z ulicy długiej. #krakow
#anonimowemirkowyznania Może mi ktoś to wytłumaczyć? Jakim cudem są osoby, które studiując dziennie, pracują i to nie mam jakiś gówno studiach bez praktyk, ale na takich np medycznych? Nie mieści mi się to w głowie. Masa okienek, zajęcia i wykłady obowiązkowe, na uczelni od 8 -18 się zdarzało być. W inne dni patologię w stylu zajęcia na 8 do 10, a potem zajęcia o 14/15 do 18-19. No jakim cudem ktoś może
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak się chce to się da. Wykłady to absolutna strata czasu, na cmuj nie były obowiązkowe i omijałam wszystkie. Slajdy potrafię przeczytać w tramwaju/domu. Pracowałam na lekarskim poniedziałek-piątek 16-21, sobota cały dzień.
@DerMitteleuropaer: Nie róbmy z tego niewiadomo czego. Studia to najbardziej luźny okres w życiu i chętnie bym do niego wróciła. Są przerwy, ciagle okienka, dojazdy. Nie pracowałam na cały etat, ale było blisko. Czas na naukę był. Na imprezy tez.
@DerMitteleuropaer: Każdy ma swoją perspektywe. Ja wspominam te lata dobrze i miałam dużo więcej wolnego czasu. Jedna osoba przeczyta coś raz z podręcznika (zwykle jeden przedmiot to 1-3 książki) i zapamięta, druga musi robić notatki i je jeszcze wielokrotnie powtarzać. Nie byłam wyjątkiem, więcej niż połowa osób pracowała na studiach dziennych.
Ekspert #gotowanie potrzebny. Czy jeśli upiekę drożdżówki z budyniem (mleko sojowe, żółtka itd) to mogę je wrzucić do zamrażalnika? Chciałabym upiec i wyjmować sobie po jednej kiedy będę miała ochotę, ale ciężko znaleźć mi konkretne info - niektórzy mówią że budyń można mrozić, inni że nie i już nie wiem. No i jest jeszcze kwestia że ten budyń i tak najpierw będzie miał mniej mleka, niż zazwyczaj + jeszcze zostanie przypieczony w
@Kluskislaskie: Trochę się odwarstwia od drożdżówki. Ogólnie smak całości jest gorszy, ale nie ma tragedii. Najlepiej jeśli odmrozisz, podpieczesz i zjesz od razu, bo bardzo marnie wyglada po kilku godzinach od odmrożenia i wtedy moim zdaniem praktycznie nie nadaje się do jedzenia.
Złożyłem rano w pracy wypowiedzenie. JanuszKierownik tylko wpadł i gdzieś pojechał. Ja ogarnąłem wszystko co trzeba, w miarę leniwa zmiana, to sobie założyłem słuchawki, puściłem muzykę i w spokoju oglądałem ogólny podgląd ze wszystkich kamer z mojej sekcji, dopisując tylko małe wzmianki do raportu.
O 12:33 wpada JanuszKierownik, cały czerwony na twarzy i do mnie z ryjem: JK - Co to jest?! (trzymał moje wypowiedzenie) JA - Moje wypowiedzenie, przecież pisze. JK
1. Guz mózgu 2. Złamana ręka na hulajnoge przez pedalarza 3. Nowotwór jądra 4. Przerzuty na płuca 5. W poniedziałek zakończył się związek po prawie 10 latach 6. Szef nie chce przyjąć wypowiedzenia, wysłał mnie na urlop 7. Nie mam gdzie mieszkać
Jakieś pierdoły po drodze były ale nie pamiętam, cały czas zasada wyparcia była.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia, bo mój nie będzie.
Gdzie kupię w Krakowie laski cukrowe na choinkę takie czerwono białe?