Dobrze, takie auto nie nadaje się tylko na szrot i pewnie może pojeździć jeszcze drugie tyle. Ale kosztem jakich pieniędzy i jakiego czasu?
Sporo aut już po 100 tysiącach wymagają jakieś uwagi. Jeśli coś się nie zepsuje to coś się zużyje, coś wypadałoby wymienić itp. Nie są zepsute... ale wymagają dodatkowych czynności.
Ludzie nie kupują Passata kombi z miłości
Owszem, jeśli mężczyźnie kończy się perswazja werbalna, to zawsze pozostaje siła. Problem w tym, że użycie argumentu siły wygrywa bitwę... ale przegrywa wojnę. I tak straciłeś pozycję autorytetu. Szacunek został zastąpiony strachem, a to żaden sukces nie jest.