Gotowi na pytania przy rodzinnym stole?
- kiedy sobie kogoś znajdziesz?
- kiedy się ożenicie?
- kiedy dziecko?
- kiedy drugie dziecko, bo jak to tak tylko jedno?
- a czy dalej robicie w tym kołchozie, a nie robicie kariery jak kuzyn Łukasz w Dubaju?
- a kiedy w końcu kupicie / wybudujcie ten dom?
- a czemu kupiliście bliźniaka/szeregówke? Jak dom to tylko wolnostojący.
- ale jak to kupiliście na kredyt?
- kiedy sobie kogoś znajdziesz?
- kiedy się ożenicie?
- kiedy dziecko?
- kiedy drugie dziecko, bo jak to tak tylko jedno?
- a czy dalej robicie w tym kołchozie, a nie robicie kariery jak kuzyn Łukasz w Dubaju?
- a kiedy w końcu kupicie / wybudujcie ten dom?
- a czemu kupiliście bliźniaka/szeregówke? Jak dom to tylko wolnostojący.
- ale jak to kupiliście na kredyt?
- tico_bot
- MxS89
- Baleburg
- bartd
- JestemKrzysio
- +3 innych
Ale były pewne rzeczy, których robienie solo byłoby dla mnie absolutną socjalno społeczną porażką i nie mogłem do tego dopuścić, czyli np iść na boisko, iść na mecz, iść na dyskotekę szkolną czy właśnie.... Święcić jajka.
No więc miałem tylko jednego kolegę w swojej parafii, z którym mogłem