Ludzie, jak wy możecie żyć w Kielcach? Drogi takie dziurawe że koła urywa, miasto wygląda jakby zatrzymało się w połowie lat 90 XX w.
A to jeszcze nie było najgorsze! Kiedy stałem na czerwonym ktoś zapukał w szybę. W głowie szybka matematyka, niby znam kilku kielczan ale nikt nie wiedział o moim przejeździe. Trochę nieswojo się poczułem bo nie miałem pojęcia co ten scyzoryk chce. Moze chciał mnie wyciągnąć z auta albo
A to jeszcze nie było najgorsze! Kiedy stałem na czerwonym ktoś zapukał w szybę. W głowie szybka matematyka, niby znam kilku kielczan ale nikt nie wiedział o moim przejeździe. Trochę nieswojo się poczułem bo nie miałem pojęcia co ten scyzoryk chce. Moze chciał mnie wyciągnąć z auta albo
Dobre ratio plus Shell na potwierdzenie