mam w sumie 2500zl oszczednosci (nie liczac 3x 500, ktore chowam na zapas jakbym chcial kiedys kupic cos nielegalnego)

i ma mi to starczec do czerwca 2026 bo wtedy koncze studia, ktore podjalem by nie musiec pracowac na czarno jako robol

ja qierdole ale jestem splukany

do tego mam na utrzymaniu auto oraz co miesiac place ubezpieczenie 60zl co mi matka jakies wykupila

na wakacjach nie podejme sie legalnej pracy poniewaz w
@awres

Ciekawe jak zbiedniejemy

Jak to jak? Sprawiedliwie. Wszyscy nie będą mieć niczego. Inkluzywnie też, bo nie będzie wyjątków. Zielone? Też na pewno, będziemy właśnie na polach jakiś korzonków, jagód czy pieczarek szukać. Zimą może być problem, ale może rzont da coś, na pewno przecież zostanie nam tego zboża technicznego czy czyściwa młyńskiego jak to się teraz nazywa. Babcia mi mówiła,że za Hitlera popularne było warzywo pastewne się brukiew, ale lepiej było
  • Odpowiedz