@kjungst: typie, nie mówie o jakiejś restauracji w mieście, gdzie jak widzisz, że nie masz miejsca to sobie idziesz do innej, bo w sumie masz czas. Napisałem o takich miejscach jak np. stołówka w pracy i nie masz czasu na kombinowanie. Jak nie będę miał miejsca to gdzie zjem? Mam kupić rogalik w automacie dla zabicia głodu? Nie mam nigdzie indziej miejsca na zjedzenie obiadu, musiałbym się wyrwać z pracy na
  • Odpowiedz