@Wysropek404: no i zajebiście, byle dociągnąć jeszcze 10 lat w CRUDach do 40-stki, spłacić hipoteki, zainwestować te kilkaset k oszczędności a potem mogę iść do łatwej roboty jako fizol, a branże niech rozwalą hindusi, AI i no-code
  • Odpowiedz
Ej programiści, mam do was pytanie.

Dlaczego zamiast pracować jako śmierdziuszki-programiści za marne 25k miesięcznie nie zostaniecie management konsultantami w Dubaju za nieopodatkowany milion pln rocznie?

Przecież należycie do najlepszych na świecie, więc zamiast stawiać jakieś gówniane mikroserwisy dacie radę bez problemu robić analizy SWOT albo 5 sił Portera.

#programista15k #programowanie #biedakikodoklepaki #consulting
biaukowe - Ej programiści, mam do was pytanie.

Dlaczego zamiast pracować jako śmierd...

źródło: Screenshot 2024-05-12 at 21.18.41

Pobierz
  • 1
@programista15cm: dla śmierdziela programisty to absolutny sufit (i to jak nie siedzisz na bezrobociu bo kontrakcik się skończył a ryneczek się zesrał), dla tych 23-letnich japiszonów to początek wielkiej przygody.

aha, oni jeszcze dostają darmowe obiadki, dry cleaning itd.
  • Odpowiedz
@biaukowe: gówno prawda, 150k to startowa stawka w Google / Facebook / Apple / Amazon dla świeżego absolwenta. Jak przytaczasz zarobki w topowych firmach to porównuj z topowymi. Większość prawników nigdy nie dostanie się do londyńskich korporacji.
  • Odpowiedz
@biaukowe: no musiała, szczególnie że napływ jest niekontrolowany, bo każdy kto ma lapka może spróbować swoich sił i dochodziło do sytuacji, gdzie gość który matury nie zdał, kosił hajs bo nauczył się wyświetlać backend xD
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: skończ już #!$%@?ć te swoje copy-pasty i mierzyć ludzi, miarą swojego małego rozumu xD. Ludzie po studiach nic nie umieją, bez studiów też. Twoje analizy są godne wykopu, niczym te mickpl o rynku mieszkaniowym, beka. Sami ogarnięci ludzie, których spotkałem, mieli zawsze studia i wyróżniali się na tle, pozostałych niedorobieńców
  • Odpowiedz
@biaukowe:

goldman sachs londyn, stripe londyn


Czyli z gównofirm. To nie są firmy technologiczne, tylko firmy, dla których IT jest kosztem tak samo jak catering i sprzątanie biura.
  • Odpowiedz
Czasy programistów się kończą. Przyszłość (i to raczej bliska) będzie należeć do inżynierów oprogramowania.

Na czym polega różnica? Otóż programista to ktoś, kto potrafi obsłużyć kompilator, serwer http, albo message brokera. Inżynier oprogramowania to ktoś, kto potrafi takie rzeczy stworzyć.

Kto mądry na tyle, żeby zdać sobie sprawę z sytuacji i tego jak w niej stoi w świetle swoich deficytów, zaczyna szukać dziś innej ścieżki. Cała reszta... nie zazdroszczę.

#bekazprogramistow #
biaukowe - Czasy programistów się kończą. Przyszłość (i to raczej bliska) będzie nale...

źródło: istockphoto-1415932533-612x612

Pobierz
Inżynier oprogramowania to ktoś, kto potrafi takie rzeczy stworzyć.


@biaukowe: inżynier oprogramowania to programista plus umiejętność rozwijania oprogramowania tak, żeby klienci się cieszyli. Nijak się ma to do twojej definicji

Co do przyszłości to słabo to widzę, bo zapotrzebowanie na takich ludzi, którzy tworzą takie rzeczy jest niskie
  • Odpowiedz
#!$%@?, "nawigacja morska" teraz, po 10 latach jako dev, brzmi całkiem spoko. Plywasz sobie po morzach, zawijasz do portów, jakieś szanty, jakieś tawerny.. Może czas zmienić siedzenie przy ekranie całymi dniami na coś ciekawszego


@Varin: szkorbut, syfilis dziwek portowych, na pełnym morzu szalejąca gejoza na pokładzie, puszczająca się żona w domu, sztorm, rzyganie, napady tutsi i hutu na dokładkę, trójkąt bermudzki amba fatima...
no #!$%@?, same plusy. xD
;)
  • Odpowiedz