KONIEC
wczoraj zakończyłem post, małe kołatania serca było, także było to dla mnie sygnał do zakończenia postu. obecnie jestem na soczkach z wyciskarki (warzywa i owoce - bardzo klarowne) i zasiedlanie jelit korzystnymi bakteriami
Warunki były niekorzystne (temperatura na zewnątrz + brak słońca)
zrobiłem sobie badania analizatorem kwantowym i wyszły pewne problem u mnie.
bardzo niski poziom witaminy B6 i biotyny, niealkoholowe stłuszczenie wątroby, kamienie wapniowe w pęcherzyku żółciowym, wysokie stężenie trójglicerydów
@anonymous_derp:

@mateos11: @maz00rskie_mleko: @Kidkudi: @ozyrus: @PapaForge:

niejedzenie 2 czy 3 tygodnie to nie jest nic trudnego, najtrudniejszy jest reżim wyjścia
dużo czytałem i mam plan na zaprogramowanie swojego wyjścia

pn, wt jeszcze woda
Środa soki i woda 50/50
czwartek, piątek, sobota soki
niedziela delikatne owoce i warzywa bez skóry długo żute
Poniedziałek gotowane ziemniaki, ryż, kasza jaglana + owoce
wtorek makaron, pieczywo bez soli
środa czwartek
  • Odpowiedz
@szaryAlibaba: zgodnie z wiekiem ciała, pierwsza głodówka 6 lat temu, także moje komórki do końca życia będą to pamiętać i nie jest dla mnie problelem niejeść 2-3 tygodnie. teraz ide na rekord, bo do tej pory 23 dni to max
  • Odpowiedz
@szaryAlibaba: piję 2l wody/dzień. efekt jojo jest ale planuję od 01/01 reżim spożywczy dla siebie. w ciągu tygodnia 5 dni jedzenia 2 dni woda i tak 365 dni. wtedy sprawdze, czy efekt jojo też będzie
  • Odpowiedz