Kiedyś czytałem ciekawy wpis na blogu. Meritum jego była teza że kobiety nie odczuwaj miłość tak samo jak faceci. Facet jak sie zakocha to głupieje, przywiązuje się do wybranki, nie patrzy na wady zawyża zalety buduje przyszłość z nią np wybierając imienia dla przyszłych dzieci. Kobieta za to myśli chłodno matematycznie. Ocenia niebieskiego przez pryzmat genów, pozycji społecznej oraz potencjału na rozwój. Każdy związek różowego to szybka kalkulacja tych 3 wartość i
@ArekW: Był to swego czasu głośny blog prowadzony przez adwokata do spraw rodzinnych niestety przez atak furiackich feministek blog został zamknięty przez co nie pamiętam jego nazwy ale myślę że dobrze oddałem meritum.