@Rilsir:

Rozpoczynam nową serię z recenzjami i testami różnych sprzętów powiązanych z dawnym fechtunkiem.

Na pierwszy ogień poszło XV-wieczne obuwie historyczne zamówione u Unkasa - http://www.kramunkasa.org/node/19
Testowałem je na suchej i mokrej trawie, a odczucia porównałem z nowoczesnymi butami sportowymi.

#fechtunek #szermierka #sztukiwalki #desw #sredniowiecze #miecze #trening #sportywalki #zainteresowania #sport #miecze #rekonstrukcjahistoryczna
Rilsir - @Rilsir:

Rozpoczynam nową serię z recenzjami i testami różnych sprzętów p...
  • 27
@Killeras jup. Jajca byly totalnie nie oslonione. Przed XVw. Nawet rzadko uzywano spodni w naszym rozumieniu- mozna je bylo przyrownac do nogawek mocowanych trokami do paska (czasami w wiedzminie mozna cos takiego zaobserwowac u kmiotów)
Aczkolwiek rycerstwo zabijało sie zazwyczaj przez przypadek- bylo to zwyczajnie nie oplacalne, bo za trupa nikt nie zaplacil okupu. Co nie zmienia faktu ze najemnikow i pospolstwa nie oszczedzano, tak samo i oni mieli w dupie kwestie
  • Odpowiedz
@Rilsir: Nowy trailer na rok 2017. Jak mnie co nie potrąci, albo się nie pochlastam mieczem to zrealizuję sporo pomysłów, które od dłuższego czasu zalegają z tyłu mojej czaszki.

Rilsir - @Rilsir: Nowy trailer na rok 2017. Jak mnie co nie potrąci, albo się nie poc...
  • Odpowiedz
@KurtMeyer: Nie chodzi o to, żeby udowodnić, że broń jest ostra.
Chodzi o prawidłową postawę ciała i o to, żeby cięcie trafiło, było czyste.
Tak, jeśli ktoś dobrze uderza, mógłby to zrobić nawet płaskownikiem. Ale po co? Jak już ktoś posiada ostrą broń, to chociaż tak się może pobawić, bo do sparringu z nią nie pójdzie.
  • Odpowiedz
@Trzesidzida: Dzięki. Mimo wszystko szermierka sportowa wywodzi się z szermierki dawnej. Zmienia się jedynie broń, obuwie i podłoże, na którym walczono, ale człowiek anatomicznie pozostaje ten sam więc pomimo różnic jest wiele podobieństw.
  • Odpowiedz
@Trzesidzida: Akurat Kuba ma trochę specyficzny sposób walki, dosyć głębokie i niskie wypady, nieco podobne do tych w szermierce historycznej. Nie do końca to jest zgodne ze sztuką (z traktatów) bo ryzykowne. Robiąc jeden długi krok trudniej jest wrócić, niż w przypadku 2 mniejszych. W wypadku turnieju takie ryzyko się opłaca, bo można co najwyżej dostać w odpowiedzi krumphaua po mieczu/łapach i ew. strzała w łeb. W walce na śmierć i
  • Odpowiedz
@Sztabowy:

AD1.
Na imprezę zdarzają się maksymalnie 1-2 kontuzje, które wykluczają zawodników z dalszej walki, ale jest ich coraz mniej. Są to głownie złamania, czasem wstrząśnienie mózgu. O ile dobrze kojarzę nie było żadnego tego typu przypadku co najmniej od roku, a miały miejsce w tym czasie 4 tego typu imprezy. Ja walczę os 2011 roku i połamałem się tylko raz przez wadliwe rękawice. Siniaki i stłuczenia to norma. Czasem ktoś
  • Odpowiedz
@Sztabowy: Mogę polecić ARMA-PL i Akademię Szermierzy. Są to sprawdzeni ludzie.

Z urazami to zależy od człowieka. Jedni łapią częściej, inni rzadziej. Poważne urazy są sporadycznie. Siniaków jest pełno. Do tego krwiaki pod paznokciami, potłuczone stawy i mięśnie, etc. Jak przy wszystkich sportach walki.

Sprawność trzeba mieć dość wysoką, podobnie jak kondycję. Dodatkowo trzeba pamiętać, że w przeszywce i masce o wiele słabsza jest wentylacja i gdybyś się rzucił bez
  • Odpowiedz
@ThePawel: Tak, poprawny oddech to podstawowa umiejętność, której trzeba się nauczyć, a o której często się zapomina. Strzał idzie z wydechem (:
  • Odpowiedz