@lavinka: Mógł to być też przypadkowy samochód który zawrócił na moście i wciągneli tam dziewczyne wtedy jest możliwe że ęwa uciekła Adamowi.ale to co najbardziej jest dlamnie wiarygodne to to że była umówiona z kimś na moście i nie chciała wracać do domu .wersji może być bardzo dużo
pytania do Piotra T. na grupie:

Cytowany tekst...Podkreślam , że poniższa treść są to zebrane treści, pytania z internetu. Nie mają na celu nikogo oskarżyć, a raczej upewnić się co jest prawdą a co nieprawdą. Jeżeli to możliwe proszę o odp tak lub nie:


Cytowany tekst...1. Czy w noc zaginięcia Ewy T. nocowali bezdomni w pobliżu mostu Św. Rocha?

2. Czy więźniowie po zaginięciu Ewy w porannych godzinach wysprzątali teren nad Wartą
mirek_1 - pytania do Piotra T. na grupie:

 Cytowany tekst...Podkreślam , że poniższ...

źródło: comment_JJfsvr1y7ydR2o6INsOQVT2D1voVibC6.jpg

Pobierz
ulala.... Adaś...

- Adam Z. przyznał nam, że fałszywie oskarżył policjantów o stosowanie przemocy - zeznało dwóch mężczyzn, którzy siedzieli z nim w celi. We wtorek prokuratura w Zielonej Górze umorzy śledztwo w tej sprawie - dowiedziała się "Wyborcza".


http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,21426763,sprawa-ewy-tylman-adam-z-zmyslil-oskarzenia-wobec-policjantow.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Poznan_Wyborcza&disableRedirects=true

#ewatylman
Wypuściliśmy z więzienia cwaniaczka siłą naszej dobrej woli, osobnika, który z całą pewnością asystował/statystował/był przy śmierci Ewy Tylman, a być może po prostu ją zabił. Człowieka, który nawet słowem nigdy nie starał się powiedzieć co się stało, nie odniósł się poważnie do tego co się stało, a wielokrotnie ściemniał, tworzył fałszywe tropy, kombinował różne relacje. Człowiek ten stanął przed sądem i .. nic. Nic nie mówi, odpowiada na pytania wyłącznie swego obrońcy.
@Pete1: właśnie odnoszę wrażenie, że do niektórych oburzających się o wypuszczenie go z aresztu czy nazywających go mordercą nie dociera jedna prosta rzecz - jeśli jest winny, to na wyrok (zarówno sądu jak i społeczeństwa) jeszcze przyjdzie czas i na pewno zdąży się nasiedzieć. A potem jest tak - załóżmy czysto teoretycznie, nawet niekoniecznie odnośnie śmierci Ewy Tylman - sprawa się wyjaśnia, znajduje się prawdziwy morderca na którego są mocne dowody,
@1korner: a moze byli nie skuteczni bo założyli sobie niewłaściwy. Ich celem powinno byc wydobycie od niego prawdy, uzyskanie chociaż jakiegoś obrazu sytuacji, który by pozwolił obiektywnie ocenić jego postawę, role. Jesli założyli sobie za cel wydobycie od gościa przyznania sie do winy, to sorry, ale byc moze cel byl niewłaściwy. Ja nie mam pojęcia czy gość jest winny, tak samo jak pewnie każdy za wyjątkiem jego, równie dobrze mozna uznać
@Aiko18: Być może powiedział po prostu prawdę o tym, co np. AZ widział i w szoku dzwoniąc do niego w nocy, opowiedział. A mógł widzieć różne rzeczy, możemy się domyślać tropów po ponad rocznych analizach ( ͡º ͜ʖ͡º) Ci, co głębiej szukają, dziennikarze śledczy znają więcej szczegółów i pełniejszy obraz prawdy. Jasne, że najlepiej byłoby gdyby ta prawda ujrzała światło dzienne, ale szanse dla opinii publicznej
Tak sobie myślę o tym, że jej facet z ABW Adam O jak sprawdzał monitoring posługując się legitymacja z ABW i mógł tymi monitoringami manipulować itp.... To mógł też sprawdzić drogę Adama Z. I widząc Adama Z na Królowej Jadwigi że tamtędy szedł mógł równie dobrze on (Adam O) podrzucić ten dowód aby było na Adama Z. Tym bardziej, że na dowodzie odcisków nie było... Zwykła osoba przypadkowa nie wytarlaby raczej dowodu...
@Truesomuch: Weź mnie w nic nie mieszaj, bo ja za nikim nie jestem zielonko. Prostuję twoje źle pukladane teorie. Napisałeś ze najpierw przejrzal monitoring a potem podrzucił dowód - tu juz wyjasnilam ze ta kolejność jest niepoprawna. Mówiłeś ze nieznana godzina znalezienia i nie wiadomo kto go znalazł - tutaj tez blad. Wyjasnienie stosuj do dowodów, nie na odwrót. I weź mnie nie wolaj do takich głupot bo temat przegadany milion
Ten fragment:

Adam O. na przesłuchaniu z dnia 17.12.2015 r., wspomina o obejrzanym przez siebie monitoringu z MPK oraz monitoringu >miejskim, do którego jest dostęp w obrębie linii tramwajowych. Zeznał, że zrobił zdjęcie Ewy z tego monitoringu tłumacząc: >„Chciałem mieć taki ostatni ślad po Ewie dla siebie”. Jaki „ostatni ślad” miał na myśli? Adam O. wiedział już kilka dni po >zaginięciu, że już nigdy więcej nie będzie miał okazji zrobić
@anonimowy_kot @lilsss : ten fragment co Adam O. mówi o monitoringu to o jakim? Tym o 3:26 co niby zaginął czy o innym? Skąd miał pewność że już nigdy nie zrobi jej zdjęcia? Wiedział że ona na 100% nie żyje? czy informacją Pani Mazur i Borowiaka z dnia 2 grudnia była wiarogodna dla Adama O. że jego dziewczyna Ewa nie żyje?
znalezione :) po wyjściu Adama Z.

Pod wejściem do aresztu przy ul. Młyńskiej czekał na niego jego adwokat, mec. Ireneusz Adamczak.

Gdy Adam wszedł do mojego samochodu, ciężko oddychał. Miałem wrażenie, jakby wolność go przytłoczyła. Ale bardzo się ucieszył. Ale potem, w aucie, działo się z nim coś dziwnego. Gdy tylko ruszyliśmy powiedział, że mu niedobrze, że czuje, jakby zaraz miał zemdleć. Poprosił o otworzenie okna. Uspokoił się dopiero, gdy wyjechaliśmy z
@selawi: od poczatku mialam mieszane uczucia odnosnie tej sprawy. Coś nie gra, ale nie wiem co. Tym bardziej zaskoczona.jestem ze komentarze i informację " domoroslych detektywów " mają potwierdzenie na sali rozpraw. Wydaje się ze kto faktycznie jest sprawca może zwalić z nóg