Byłem dzisiaj obejrzeć występy debiutantów w IFBB w Warszawie (Marki). W sumie mi się to bardzo spodobało, pierwszy raz byłem na zawodach sylwetkowych odkąd się interesuję siłownią, trochę mnie to też zainspirowało, że fajnie by tak było wyjść na scenę.

Ja wiem, jak olbrzymim wysiłkiem fizycznym i psychicznym jest przygotowanie się do takich zawodów, ale pytanie mam z nieco innej beczki:

Czy jest jakikolwiek sens przygotowywać się do takich zawodów i w
@innovi: jak chcesz po prostu wystartować i sprawdzić się na scenie, a do tego masz niezłą genetykę do sylwetki, to myślę, że warto. Chyba, że chcesz walczyć o jakieś konkretne miejsca, to wtedy bez dopingu nie ma sensu. Ewentualnie zostają federacje dla naturali - najpopularniejszą jest WNBF.
  • Odpowiedz
W ubiegłym roku dostałem maila z University of Biami z prośbą o żebym ułożenie planu treningowego Mr Olympii.
Myślałam, że mam go tylko asekurować przy wyciskaniu, a tu mail że moje 50cm w łapie wygląda zajebiście i że mnie zapraszają do siebie.

I tym sposobem zostanę twarzą Gold's Gym i przy okazji zrobię łapy z Arnoldem

No cieszę się.

#mikrokoksy #lsilownia #chwalesie #pracbaza #kulturystyka #ifbbpro #ajefbibipro #ajefbajbajpro
@Radkovich: to jest bardzo zabawne, bo dla tych ludzi wystąpienie na jakichś niszowych zawodach w Mszanie Dolnej w randomowej kategorii automatycznie daje im przywilej bycia "AJEFBIBI kompetitor". To tak jakbym po kilku wykładach z matematyki nazywał się licencjonowanym matematykiem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nic do nich osobiście nie mam, poza tym, że w większości produkowany przez nich kontent to nierzadko imperium beki.
  • Odpowiedz