#leczenie #medycyna #choroby

Mirabelki i mirki. Ilekroć zbliża się jesien i zima, moje zatoki odpoerdalają jakieś gówno i są strasznie wrażliwe. Postanawiają się rozchorować zawsze w jakiś złych momentach. Najgorsze jest jednak to, że moje choroby zawsze wyglądają inaczej niż u zwykłych ludzi i już mam wątpliwości czy to faktycznie zatoki. Może pomożecie mi to zdiagnozować?

Zazwyczaj zaczyna się lekkim pobolewaniem gardła. To taki specyficzne kłócie, które znika gdy pociągnę nosem i
Biorę masę środków naturalnych


@menstuffpl: masz odpowiedź czemu się wyleczyć nie możesz. Zatoki trzeba zawsze wyleczyć do końca najczęściej jest to antybiotykoterapia, nierzadko przedłużona. Idź do laryngologa.
  • Odpowiedz