✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy istnieje możliwość, że po wzięciu #lsd "rozregurolowały" mi się oczy? xD
Mam dwie, rożnej wielkości źrenice. W ostatnim czasie się to mega pogłębiło. Dlatego zaczęłam się zastanawiać.

Brałam LSD po raz 1 (i jedyny) jakoś w okolicach czerwca
Przeczytałam, że to ANIZOKORIA

Jestem w trakcie ogarniania jakiegoś skierowania do okulisty, ale no to muszę najpierw załatwić :/
Ale czy to może być spowodowane substancją, która jednak bezpośredni wpływ
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): ja jadłem kiedyś dużo lsd i z czasem też zauważyłem u siebie różne źrenice. Czasem ta różnica jest większa, czasem mniejsza, na co dzień raczej mniejsza. Teraz rzadko mam okazje kwasić, ale jak skwaszę się to różnica rośnie.

początkowo się tym martwiłem, ale ostatecznie olałem ten temat i nigdy tego nie badałem. zauważyłem to kilka lat temu i nic mi się nie dzieje ze wzrokiem, ani żadne inne
@mirko_anonim: Możliwe że jakieś napięcia mięśniowe, które miałaś, z którymi nauczyłaś sie funkcjonować sie rozluźniły. W takim przypadku optometrysta bedzie dobrym kierunkiem jednak okulista to dobry pomysł na początek. Przyjmij to takim, jakie jest, bez paniki.
Z kazania Wielkiego Serpentensa:

Dla lepszego zrozumienia ludzki umysł można zwizualizować sobie jako jajko.

1) W samym centrum żółtka, najmniejszy i najbardziej scentralizowany punkt to prawdziwy TY czyli świadomość, elementarna część umysłu która definiuje życie. To właśnie w tym stanie przebywasz w trakcie medytacji lub tzw. stanie flow. Jesteś wtedy najbardziej "sobą w sobie". Skrajne wejście w ten stan odpowiada za doświadczenia mistyczne (np. podczas głębokiej medytacji/podróży psychodelicznej).

2) ŻÓŁTO czyli twoje
Jaka nuta pod #lsd?

Dwa razy się zafazowałem na muzykę, raczej przypadkiem.
To znaczy wiadomo, słuchasz sobie muzy ale w pewnym momencie, chcesz słuchać tylko tej jednej nuty bo ją "czujesz".

Raz Paul van dyk - for an angel. Po entym przesłuchaniu zacząłem słyszeć poszczególne dźwięki i zaczęło mi to brzmieć sztucznie, przestało się podobać.
Drugi raz, Akerman - Hard(tribute version) - to ze mną zostało na zawsze. W The Knocks
@depralin:

Czy po tripie na #lsd i przeanalizowaniu swojego życia i postępowania taki stan utrzymuje się na dłużej czy tylko podczas działania?


Tak. Jeśli przeanalizujesz swoje życie i wyciągniesz pewne wnioski to nie zapominasz ich po tripe. Ale ale ale czasami trzeba dużo silnej woli aby nie wrócić na stare złe tory.
Wtedy dawka przypominająca za pare miesięcy.

Ja pare lat temu pozbyłem się fobii społecznej, stan utrzymuje się do dziś.
@depralin: myśle ze może Ci to pomoc jeśli bardzo tego chcesz. Tylko obawiałbym się tego co zobaczysz, czyli prawdziwych przyczyn własnej fobii społecznej, a mogą być różne, nieprzyjemne i mocno ukryte przed Tobą.

Możesz zobaczyć cała prawdę bez oszukiwania siebie a to ciężkie doświadczenie i lepiej mieć przy wtedy kogoś doświadczonego aby pozwolił Ci zaburzyc się w wizjach przy jednocześnym dbaniu o Twoje bezpieczeństwo
Panowie i Panie, ale prawda, że to cudowne uczucie fazy, tego ciepła rozchodzącego się po ciele i poczucia, że wszystko będzie dobrze, kolorowo i fajnie nam się po prostu należy jak psu micha za te wszystkie cierpienia, które wyrządziło nam życie, brak farta i czynniki kompletnie niezależne od nas?

Wbrew temu co mówią wszystkie umoralniające spiertoliny my też MAMY KURFA PRAWO mieć coś z życia, które jest i tak krótkie i ciulowe
@Ynfluencer: Nie, nic się nikomu nie należy. Jedni mają lepiej a drudzy gorzej, tak to działa. Nie ma nic za darmo, mnie np. to smyranie receptorków doprowadziło do momentu gdzie robiłem ok. 5 zastrzyków dziennie bo i pół grama heroiny nie robiło jak chciałem. I tak człowiek zostaje okaleczony fizycznie i psychicznie bo gdy zrozumiesz że tak nadwyrężyłeś układ nerwowy że już nic nie jest nawet neutralne, tylko wszystko jest niewygodne,