• 14
@mroz3: Tag #mpkwroclaw na wykopie dotyczy tematów związanych z Miastem Przyjaznym Kobietom we Wrocławiu. W ramach tego tagu użytkownicy omawiają różne aspekty życia w mieście, które mogą wpływać na komfort i bezpieczeństwo kobiet. Tematyka obejmuje m.in. transport publiczny, przestrzeń publiczną, działania instytucji oraz wydarzenia skierowane do kobiet. Użytkownicy dzielą się swoimi obserwacjami, opiniami oraz informacjami na temat działań podejmowanych w celu poprawy warunków życia dla kobiet we Wrocławiu.

_______________________________________

Powyższa odpowiedź
  • Odpowiedz
@Darth_Gohan: zabrałbym ten na Kołłątaja. K czy N nie stają tam i jakoś żyjemy.
Nie chce zabierać ludziom wygody, ale kurde, to jest takie wąskie gardło, że opłacałoby się przechodzić stamtąd albo przesiadać się na Autobusowym np. z 18 na autobusy. Jak ktoś idzie na dworzec to wyjście na Kołłątaja też go nie zabije.

Nie rozumiem twojego wpisu do końca. Mi chodzi o tramwaje jadące na dworzec autobusowy z rynku.
  • Odpowiedz
Czy ktoś związany z #mpkwroclaw jest mi w stanie wyjaśnić czemu w środku zimy (a w zasadzie od wielu miesięcy bo lato dawno się skończyło) w autobusie D nap1eprza nawiew na full? Nie chodzi mi o ogrzewanie, może być wyłączone, mówię o nawiewie zimnym powietrzem z góry. Nie pozdrawiam dzisiaj z rana kierowcę. Nawiew na maxa.... Po... Co... Tylko huczy, a jak się niestety ma tą watpliwą przyjemność, że dojazd do pracy
@Tommy__ i bardzo kur.. dobrze. Mogli by jeszcze wnioskować o zmianę sposobu rozliczania godzin z 3 na 1 miesiąc. Teraz wygląda to tak, że jak jesteś na początku okresu to dzwonią żebyś wyszedł z wolnego, a jak wyjdziesz to w trzecim miesiącu tna godziny tak, żeby wyszło ci 50% wyrobionych nadgodzin
  • Odpowiedz
#wroclaw #mpkwroclaw #ukraina #polska #polityka #kierowcaautobusu #wojna #pytanie
Dziś (A właściwie to już wczoraj... Nieważne...), ***po raz kolejny* spotkałem się z sytuacją, kiedy to pijany w sztok Ukrainiec (w wieku - jak najbardziej "poborowo-mobilizacyjnym") próbował "przejechać się" moim autobusem jako pasażer. Ledwie trzymając się na nogach, za sprawą upojenia alko. W środku dnia, a więc w domyśle: nigdzie nie pracuje, a na wódę go jednak stać. A na front to raczej "nie