Gazeta informuje, że po wybuchu afery podsłuchowej, Marek Falenta miał uspokajać kelnerów, że dostaną "nagrodę od PiS", bo ma w tej partii "dobre kontakty", a partia ta przejmie władzę "po przewrocie".
Latem 2014 roku, nielegalne nagrania ważnych osób w państwie, w tym szefów tzw. resortów wrażliwych, miały obalić rząd Donalda Tuska, a sprawcy mieli otrzymać "nagrodę od PiS", gdy
http://www.tvp.info/20496390/nielegalne-nagrania-nie-beda-dowodami-w-sadzie-nawet-jesli-beda-dotyczyly-najciezszych-przestepstw
do tego przewiduje gównoburze max 1 dzień i to tylko w internetach, w poniedziałek wieczorem #!$%@? po-pis, reżimowi sędziowie wskażą jedynego zwycięzce a na koniec dnia mecenas Giertych przedstawi kolejny raport o winie pisu.
W kolejnych dniach puszczą nam w telewizji kolejny