Wstałem dzisiaj rano i jedząc jajka na miękko pomyślałem sobie, że cos jest nie tak tak dłużej nie mozna. Od dzisiaj przynajmniej przez miesiąc, aż do moich urodzin nie piję. W lodówce mam ostatnie piwo, ale nie wypiję go. Ten miesiąc to byłby najdłuższy czas abstynencji od około 4,5 roku. Ciekawe czy dam radę. #alkohol #alkoholizm #abstynencja #odwyk #odwykzonz #oswiadczenie