✨️ Obserwuj #mirkoanonim Cześć. Krótko i na temat. Poszukuję ośrodka, w którym spedzilbym tydzień urlopu. Bez alkoholu. W dobrych warunkach. Nie koniecznie "spolecznie", bo nigdy po odstawieniu spoleczny nie jestem. Z ładna okolica, z miejscem do spaceru, jezioro najchetniej, las itd. bez nadniernej ingerencji terapeutów. Chciałbym się zamknąć na kilka dni w czasie urlopu i po prostu nie pic. Odtruc się. Kasa raczej nie gra roli. #alkoholizm #odwyk
Jedna z trudniejszych decyzji w moim życiu, jutro rozpoczynam zamknięta terapię odwykową w Gorzowie. Siedem tygodni z czego pierwszy to detoks ja #!$%@? jestem przerażony, zmiana otoczenia zachowań, a przede wszystkim trzeźwość.
@EpicElion: a ja to ci zazdroszczę w sumie nawet. Pogadasz sobie z terapeutami, poznasz jakichś patusów i meneli ciekawych na pewno, przez 7 tygodni gówno cię będzie obchodziło oprócz terapii, ja bym to jak wakacje potraktował. Zdrówka.
#gownowpis #odwyk #alkohol #alkoholizm Dzisiaj mija pierwszy miesiąc kiedy nie tknąłem alkoholu. Byle tak dalej. Dokładnie 7 stycznia stwierdziłem, że koniec z tym gównem i przerzucam się na herbatę z miodem oraz soczki herbapolu. Pijcie ze mną soczek, żebym trzymał się w tym postanowieniu. Plusy: - zdrowotnie czuję się trochę lepiej chociaż nadal mam problemy z żołądkiem - mam wrażenie jakby polepszała mi się pamięć chociaż nadal jest przewaga potężnej sklerozy
@blazko: @HuopWsiowy @Mozolny_Szturm12 pierwsza wizyta za mną na oddział nie zostałem wysłany, kolejne wizyty przede mną jak na początek Pani stwierdziła, że był bardzo dobry kontakt jak na pierwszą rozmowę. Długa droga ale pierwszy krok już za mną.
#przegryw #odwyk Pół roku bez Ani kropli alkoholu za mną. Wxzesniej przez okres kilku lat pilem ta srednio pewnie z 4 razy w tygodniu. Glownie wódka czysta I smakowa. I to w calkiem sporych ilosciach...
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Czy można się zgłosić do szpitala na samą kroplówkę? Chodzi o detoks, nie chcę się zamykać na dłużej, bo już nie biorę od jakiegoś czasu, ale cały czas czuje się fatalnie. Kiedyś byłem połamany w szpitalu, jak mnie przyjmowali miałem też objawy odstawienne, przed operacją podłączyli mi kroplówę i pamiętam że objawy odstawienne jak renkom odjoł. Teraz męczę się już chyba 3 tydzień, chciałbym się przynajmniej raz "wyczyścić". A
@mirko_anonim za darmo to raczej nie, chyba że coś przyaktorzysz, ale różne kroplówki mogą podać. Ale prywatnie jak zapłacisz to są gabinety, że robią takie usługi, jakieś witaminowe czy z ozonu kroplówki
@Xeni323: Robią czasem grilla, więc w sumie warto. Nie słyszałem od nikogo negatywnych opinii, a jak chcesz skonczyc z tym syfem, to mysle, ze kazda droga jest do tego dobra. Minus tego taki, że możesz sie uzaleznic od kiełbasy z grilla, ale to zawsze lepsze niż tabsy.
@apjarvan: wrzucanie do jednego worka brania grzybów/kwasów dwa razy w roku w wyjątkowych okolicznościach z waleniem kryształu miesiącami to nawet nie ignorancja a czysta glupota
Nawet 48h nie minęły a mnie już korci żeby coś #!$%@?ć. Dwa razy odmawiałem wyjścia na picie i palenie. Dla pewności #!$%@?łem dosłownie wszystko co miałem do #!$%@?(gałka muszkatołowa, acodin i pół paczki thioco, alkoholik nie ma alkoholu w domu). Mam lekki zespół odstawienia, ale poza bólem głowy i lekkimi prądami nie mogę narzekać(na szczęście opio brałem z przerwami, więc obyło się bez skręta). Generalnie czuję się jak śmieć, kupiłem najtańszą melatoninę(scam
Jak wyjść ze spirali uzależnienia od dużych ilości kofeiny? Kiedyś potrafiłem trzymać umiar, ale teraz to uzależnienie niszczy mi życie.
Nie mam skutków ubocznych jak lęki, trzęsące się dłonie itd, ale mam problem tego rodzaju, że przez kofeinę się nie wysypiam, tzn śpię normalnie, ale nie budzę się wyspany i jestem senny w ciągu dnia. Idę do pracy, codziennie się mecze niewyspany, mam pracę umysłową i chodzę jak zombie i każdy dzień
@SOLDIER_OF_FROGTAN: Lol, już Cię lubię. W #!$%@? mamy wspólnego. Ja mam tak samo. Kofeina jakby wyjściowo mnie nakręca. Tzn, że reaguje na sytuację stresowe mocniej. Gdy nie piję kawy to np. idąc do lekarza, idąc na spotkanie z zarządem, albo będąc napadniętym zestresowałbym się, ale opanowałbym to i byłbym w stanie uspokoić oddech, tętno i wyciszyć się.
Po kofeinie nie jestem zestresowany, ale jak wydarza się coś czego się boję to
@Jakis_Leszek: Nie wiem, może w innych branżach jest inaczej. Ja jestem od 15 lat #!$%@? w jedną, dosyć ciężką. Generalnie tak, mocno przegrałem swoje życie. Żeby nie było, szczerze pozdrawiam!
@Vasterek4: ja skierowania chyba nie mialem zadnego, chociaz nie wiem, moze z Żołnierskiej tu od siebie wzialem, Naprawde nie pamietam, bylem mocno zabrany. A sam pobyt jak dla mnie swietny. Tznswietny jesli chodzi o efekty, bo piaty rok mi leci bez wódy. Niby to wszystko Twoja praca i Twoja wola, ale nie wiem - choc moge sie domyslac co by sie stalo, gdyby mnie nie przyjeli wtedy. Generalnie po wywiadzie juz
@Vasterek4: tego nie pamietam, tam masz trzy grupy - poczatkujaca, zaawansowana, i poglebiona. Cos mi swita, ze zeby wejsc do grupy poglebionej to tam trzeba bylo cos z regulaminu powiedziec i costam jeszcze, i byc moze faktycznie od wtedy mozna bylo uzywac, ale glowy nie dam, moze zle zapamietalem, moze sie zmienilo. Ale chyba tak bylo, bo pamietam, ze prawnik dzwonil caly czas od poczatku i aferka byla o to, spolecznosc
Dziś mija druga doba od jakiś 10 lat (w tym ostatnie 4mc ciąg taki że po 15 piw dziennie piłem) gdzie nie wypiłem ani łyka alkoholu. Zdecydowałem się na detoks w szpitalu, polecam ten stan :) Dają jakieś tabletki co 2-3h, zero stresu, drgawek i nawet dobrze śpię. Pobędę tutaj kilka dni i dalej pewnie rusza na jakąś terapię. Trzymajcie kciuki i dajcie plusa na pocieszenie ( ͡°͜ʖ͡
@extraordinary_seaman:: lekarz rodzinny wystawił mi skierowanie na oddział toksykologiczny i jakoś się udało że w dwa tyg mnie przyjęli. Odpoczywam w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie na Oddziale Klinicznej Toksykologii - polecam, czystko, cicho i schludnie :) generalnie chyba jestem tutaj najmłodszy, reszta załogi to już ciężkie stany i starsi ludzie z ostrymi problemami z wątrobą. Każdy tutaj jakieś kroplówki dostaje a mnie karmią 2-3 tabletkami co 3-4h :) Generalnie sam wielokrotnie
Co robi patus (lat 25, 4x Monar, 6x detoks, 3 lata w poprawczaku, pół roku w więzieniu, teraz grożą mu 3 lata więzienia, do tego komornik na kilka tysięcy) który oszukał wujka żeby mu przelał kilka stów? Spłaca komornika? Oddaje pieniądze które ukradł matce? Oddaje pieniądze które ukradł bratu? Kupuje sobie kawę albo żel pod prysznic, papier toaletowy których nie ma i ciągle "pożycza"? Nie, kupuje sobie koszulkę Pitbulla za 120 zł,
@cagedindreams: niestety razem, ale pracowałem w podobnym ośrodku, także jestem uodporniony na pieprzenie osób nie do końca zdrowych na umyśle;) Ale ogólnie nie jest źle, póki co tylko seriale, książki, granie w Wiedźmina i spacer do sklepu raz dziennie. Czekam na terapię, tam będzie więcej do roboty. W sumie mógłbym już wyjść tydzień temu i wrócić na terapię za tydzień, ale wolę siedzieć tutaj żeby nie kusić losu;)
@cagedindreams: a dziękuję bardzo. Jutro będzie oddziałowy grill, dziwnie będzie tak bez piwa;) Dzisiaj chociaż można pograć w ping ponga na dworze, zawsze jakieś urozmaicenie.
#anonimowemirkowyznania Jaki macie pomysł jak sprawić żeby "koleżcy" mojego brata alkoholika nie pożyczali mu pieniędzy, nie dawali "tylko piwka" nie traktowali go jak psa na posyłki, dając mu różne zadania za któe dostanie jakieś grosze? Wczoraj znowu pił, dziś żałował i zostało mu postawione ultimatum, że albo isę leczy albo idziemy z nim do sądu na odwyk przymusowy, i dziś przyszedł kolejny z jego tysiąca koleżków "po pomoc" w jakimś gunwie za
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak chłop jest w wysokim stadium uzależnienia i tego alkoholu nie dostanie to może dostać padaczki, wylądować w szpitalu a nawet umrzeć. Nie można odstawić alkoholu z dnia na dzień po wielomiesięcznych maratonach upijania.
#anonimowemirkowyznania Mireczki czy jest na sali osoba zmagająca się z uzależnieniem, chodząca na terapię? Mam taki problem, że jak chodzę do terapeuty to nie udaje mi się utrzymywać abstynencji, źle się z tym czuję, że muszę się "spowiadać" z tego co tydzień. Natomiast jak terapeuta zachorował, albo nie było go przez jakiś czas (NFZ) to jakoś lepiej sobie radziłem, zamiast paru dni to kilkanaście. Miał ktoś tak z Was taki paradoks? Niby
Długo myślałem czy jest sens napisać ale wydaje mi się że nie mam innej opcji. Nie wiem jak mogę pomóc mojemu ojcu który jest coraz większym alkoholikiem. W skrócie problem z alkoholem był w mojej rodzinie odkąd pamiętam, mój ojciec pracował prawie całe życie za granica i nie było to aż tak odczuwalne. Było dużo kłótni i małych zadym ale zawsze to kończyło się nienajgorzej. Po śmierci dziadka przed
Zna ktoś ośrodki leczenia uzależnień, w których można pracować zdalnie z laptopa?
Dzwoniłem po okolicznych ośrodkach i wszędzie mówią, że nie można, a o prywatnych słyszałem wiele złego, że to bardziej wczasy z terapią do nabijania chajsu, o niskiej efektywności. Oczywiście dotyczy to większości a nie wszystkich prywatnych ośrodków, ale jednak nie da się rzetelnie zweryfikować które prywatne ośrodki są godne zaufania. No i dochodzą te koszty, które są cholernie wysokie.
@wolter_wait: niestety nie, ale nie szukałem jakoś długo, postanowiłem to olać i odstawiam w domu, praca jest ważniejsza, a zawsze można ambulatoryjnie ogarnać terapię
Cześć.
Krótko i na temat.
Poszukuję ośrodka, w którym spedzilbym tydzień urlopu. Bez alkoholu. W dobrych warunkach. Nie koniecznie "spolecznie", bo nigdy po odstawieniu spoleczny nie jestem.
Z ładna okolica, z miejscem do spaceru, jezioro najchetniej, las itd. bez nadniernej ingerencji terapeutów. Chciałbym się zamknąć na kilka dni w czasie urlopu i po prostu nie pic. Odtruc się. Kasa raczej nie gra roli.
#alkoholizm #odwyk
────
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer