Wpis z mikrobloga

@Vasterek4: u mnie w Miłkowie pod Karpaczem mozna bylo. Poza zajeciami w osrodku praktycznie przez caly czas. Osrodek otwarty, tak ze nie dla kazdego. W czwartki są wyjscia a w piatki zglaszasz sie do kolejki do przyjecia, zadzwon jutro, moze ktos juz poczul zew wiosny i #!$%@? na giganta podczas ostatniej wizyty w sklepie i kosciele ;) Powodzenia!
@Vasterek4: ale to jest takie oczekiwanie "bo trzeba i #!$%@?" czy oczekiwanie, bo ci ludzie z kolejki tez na nfz czekaja? ja mialem okres oczekiwania niby tez 3-4 tygodnie, ale na drugi piatek juz jechalem w Karkonosze. Nie bylem zarejestrowany jako bezrobotny nawet w sumie, ale mialem tam kolesia w osrodku, ktory mnie tam ciagnal na sile, i w zasadzie nie wiem czy moze jakos to psim swędem sie udalo mnie
@extraordinary_seaman widzę że w charkowie można mieć też telefon (laptop nie) ale nie mogę się dodzwonić.
Dzwonię, dzwonię ale dopiero za 2 dni bede w polsce a po skierowanie pójdę w pon.
potrzebuję je do rejestracji czy moge do kolejki sie bez tego juz wpisac?
@Vasterek4: ja skierowania chyba nie mialem zadnego, chociaz nie wiem, moze z Żołnierskiej tu od siebie wzialem, Naprawde nie pamietam, bylem mocno zabrany. A sam pobyt jak dla mnie swietny. Tznswietny jesli chodzi o efekty, bo piaty rok mi leci bez wódy. Niby to wszystko Twoja praca i Twoja wola, ale nie wiem - choc moge sie domyslac co by sie stalo, gdyby mnie nie przyjeli wtedy. Generalnie po wywiadzie juz
@Vasterek4: tego nie pamietam, tam masz trzy grupy - poczatkujaca, zaawansowana, i poglebiona. Cos mi swita, ze zeby wejsc do grupy poglebionej to tam trzeba bylo cos z regulaminu powiedziec i costam jeszcze, i byc moze faktycznie od wtedy mozna bylo uzywac, ale glowy nie dam, moze zle zapamietalem, moze sie zmienilo. Ale chyba tak bylo, bo pamietam, ze prawnik dzwonil caly czas od poczatku i aferka byla o to, spolecznosc
@C00mpel: Polega na tym, że mają z ciebie zrobić jeszcze większego aspołecznego debila xD? Ale te szpitale to gówno, jak to może być sponsorowane z podatków boże.
@Kamilo67: nie do końca, wiem że monarach częstym zabiegiem jest ograniczenie telefonu do minimum i jedynie do kontaktu z rodziną na parę tygodni. Nie rozumiem też jak mają z ciebie zrobić aspołecznego jak terapia jest grupowa, kontaktu z ludźmi nie brakuje.
@C00mpel: No nie wiem, bo brakuje kontaktu z normalnymi ludźmi, co nie siedzą w psychiatryku z patologicznymi problemami? Nie wspominając już nawet jak działa terapia grupowa - randomowi ludzie z randomowymi problemami, które w ogóle ciebie nie dotyczą, a zazwyczaj 1 spotkanie to opowiastka jednej osoby swoich problemów. No i co masz z tego wynieść? Że inni też mają źle? Może to się sprawdza w specjalnych ośrodkach pod narkomanów, gdzie tylko