Ten wpis miał być krótki i dotyczyć zupełnie zupełnie innego tematu.

Stojąc na przystanku autobusowym, widzę z oddali idącą parę, mężczyzna na rękach trzyma koc. Kiedy zbliżyłi się na tyle blisko by było ich widać, wtedy dojrzałem na ich twarzy smutek, mężczyzna przechodząc kolo mnie tylko chlipnął. W głowie od razu pojawiła się pewna myśl...


Po mimo, że sprawa mnie nie dotyczyła, to jednak kiedy o tym teraz pomyślę, również mam chęć