No i kto by się spodziewał! Tak paskudna i grobowa atmosfera otwarcia tych Igrzysk przerodziła się w na prawdę spektakularne widowisko z mnóstwem pozytywnych emocji (przynajmniej przed TV). Były to dla mnie najlepsze IO jakie dotychczas oglądałem (czyli od Barcelony 1992). Częściowo pewnie przez to, że sam zacząłem trochę uprawiać sport i lepiej rozumieć przeżycia sportowców. Ale głównie dzięki temu, że wszystkie dyscypliny mogłem oglądać i przeżywać wspólnie z kilkuset innymi Mirkami
To już koniec #tokio2020
Jutro jeszcze maraton facetów, i omnium kobiet, ale nie wiem czy ta Pikulik ma jakieś szanse.
Pewnie bliskie zeru.

Cztery medale złote, pięć srebrnych i pięć brązowych. Czternaście, a spokojnie mogło być koło 20.

Kilka medali nieoczekiwanych, kilka szans zmarnowanych metr przed kiblem. Czwarte miejsca bolą, jak w #rio2016 #mariaandrejczyk

#rzutmlotem ratuje sytuację. #lekkoatletyka rządzi. #siatkowka kolejny raz kompromitacja.
Sporty zespołowe generalnie tragedia.
Wstyd w zapasach, ciężarach i
@Matpiotr: z tą siatkówka to bym nie nazwał tego kompromitacja. Trochę za ostre slowa. Wiadomo że liczyliśmy na medal i wszystko szło zgodnie z planem. Być może źle się stało że trafiliśmy do prostej grupy, bo w zasadzie wszyscy z niej poodpadali. Francuzi to nie byle ogórki. U nas po prostu balonik był napompowany ponad stan. Jednak kompromitacja bym to nie nazwał. Gdybyśmy z naszej grupy nie wyszli to byłaby kompromitacja.
Tak swoją drogą to teraz pomyślałem, że jedyną szansą na to żeby zdobyć medal olimpijski w grach drużynowych dla Polski jest powierzenie młodzieżówki Jurkowi Brzeczkowi.

W 1992 był kapitanem kadry olimpijskiej, która pod wodzą Janusza Wójcika zdobyła srebro w Barcelonie. Kto jak nie on (na siatkarzy nie ma co liczyć)?
#mecz #tokio2020 #paryz2024