Mam zamiar iść w Sobotę do klubu nie jestem duszą towarzystwa i idę sam. Mam pewne obawy, bo z ryja takie 4/10 sylwetka normalna styl ubioru emo kolor czerń i czerwień 176cm Poruszam się na parkiecie jak Michael Jackson po czwartej chemioterapii. Praktycznie nie pije alkoholu tym bardziej przy farmakoterapii. Czy watro spróbować iść? Chociaż posiedzieć może uda się zagadać do kogokolwiek. Ostatni raz w klubie byłem.. w sumie nie pamiętam. A
norbert_heniu - Mam zamiar iść w Sobotę do klubu nie jestem duszą towarzystwa i idę s...

źródło: RCyX0U

Pobierz

Iść do klubu w tę Sobotę?

  • Nie 28.9% (26)
  • Tak 35.6% (32)
  • idz w gry pograć- wyjdzie ci to na dobre 35.6% (32)

Oddanych głosów: 90

Mirosława ( ͡° ͜ʖ ͡°) 31 Katowice

Zgłoszenie 0939d6bdc4918b78 z dnia 2024-02-21 20:36:13

Imię: Mirosława ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Kim jestem?
Wydaje mi się, że jestem całkiem "normalną" osobą w tym popkulturowym świecie, chociaż pewnie ktoś tu zaraz napisze, że przecież mam konto na wykopie i piszę takie ogłoszenie, a poza tym, że p0lka po 30 etc. XD
Po pracy,
T. 34 Warszawa (zdalny)

Zgłoszenie 62f11087bb3299d6 z dnia 2024-02-21 19:04:24

Imię: T.
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa (zdalny)

Kim jestem?
Na pierwszy rzut oka jestem poważnym człowiekiem, ale to tylko pozory, ponieważ tak naprawdę jestem śmieszkiem poza kontrolo i uwielbiam czarny humor oraz wszelkiej maści memeski ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jestem raczej ogarnięty życiowo jeżeli chodzi o pracę i rzeczy poboczne, pomieszkuję a to w Lubelskim, a to w
Sławek 31 Wrocław

Zgłoszenie 9b9bf9f53c6ccc1d z dnia 2024-02-21 16:47:05

Imię: Sławek
Wiek: 31
Miejscowość: Wrocław

Kim jestem?
Informatyk, lekki introwertyk (dobrze mi się rozmawia w małych grupach, źle w dużych) [według Boo - ITSP]. Lubię koty, nie jestem mega fanem psów (nie przeszkadzają mi, ale te inteligentne rasy są zazdrosne często o drugą połówkę i np. atakują mnie, a przynajmniej tak miałem poprzednio). Lubię się pośmiać, czasem nawet czarny humor wjedzie ;)
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie do końca zgodzę się z tym, że wygląd jest najważniejszy. Mam rodzinę ze wsi i często na wakacje jeździłem do kuzynów którzy mówiąc brutalnie nie wyglądali za dobrze i nie byli zbyt lotni. To ja się czułem lepiej bo byłem z miasta, tylko problem w tym że oni mieli zawsze jakieś fajne laski a ja nie, mimo że przecież to ja byłem tym "kimś", bo przecież byłem wykształcony,
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie do końca zgodzę się z tym, że wygląd jest...

źródło: XIII-Zlot-Weteranow-Szos-w-Starogardzie-Gdanskim

Pobierz
@mirko_anonim: to raczej nie jest kwestia miasto vs wieś jeżeli chodzi o mentalność i podejście do życia ( ͡° ͜ʖ ͡°). Stereotyp uważania co się robi i mówi itp. to raczej pasuje do miasteczek i wsi gdzie każdy każdego zna i nie ma nic ciekawszego do roboty niż obrabianie dupy. a w miastach 99,99% ludzi ma #!$%@? co robisz i jak i kiedy xd. Problem jest z
Anonim (nie OP): @Eremites: Nie do końca się zgodzę. Stereotyp o którym mówisz to polska zapadła wieś do lat 90. Sam mieszkałem na wsi i to gadanie "bo co kto powie" to ludzie znają tylko z memów o wsi. Sam wyjechałem do miasta i tutaj każdy chce się pokazać, kupować mieszkania, mieć najnowsze rzeczy. Dodatkowo jest ostrożność żeby kogoś nie urazić, nie misgenderować, być tolerancyjnym do porzygu. Nie bez powodu
Z takich drobnych życiowych porażek to pod koniec liceum podrywała mnie taka kujonka z klasy. Dziewczyna była dosyć ekscentryczna (chociaż wtedy uznawana była za #!$%@?ą), nie była zbyt urodziwa (ale ja też jestem brzydki w #!$%@? więc powiedzmy, że urodą byśmy pasowali).

Z przyczyn nieznanych dla mnie reszta klasy zaczynała ją gnębić gdy ta próbowała ze mną przebywać (chyba była odrzutkiem, ciężko stwierdzić po latach). Nawet jak organizowała 18stkę to zaprosiła większość
SzubiDubiDu - Z takich drobnych życiowych porażek to pod koniec liceum podrywała mnie...

źródło: los retardos

Pobierz
@Manden: Nie próbowałem z Wizzairem, ale tak na zdrowy rozsądek, to kontrolę przeprowadza lotnisko, a nie linia lotnicza, więc przechodzisz sobie przez bramki z uśmiechem na ustach i dronem w kuwecie, potem wkładasz drona do plecaka i nikt z Wizzaira nie wie, że on tam jest, chyba że będziesz nim latać na pokładzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Manden: Tu bardziej chodzi o ogniwa niż samego drona. Ja samego drona dawałem do bagażu rejestrowanego, natomiast baterie prałem do podręcznego. Inna sprawa, że na baterie mam kupiony safe bag i w nim je przewożę.
Na stronie wizzaira są informacje dotyczące przewozu baterii:

"Baterii i akumulatorów zapasowych nie wolno umieszczać w bagażu rejestrowanym!
Ponadto żadna/żaden z zainstalowanych lub zapasowych baterii/akumulatorów nie może przekraczać poniższych parametrów:

Baterie/akumulatory litowe metaliczne (litowo-metalowe) lub zawierające
Patrzę na ludzi w około i zastanawia mnie, skąd oni wszyscy mają tę wiedzę na temat relacji damsko - męskich, dlaczego dla nich wchodzenie w związki jest naturalne jak oddychanie? xd Czy ja nie mam jakiejś piątej klepki, czy przegapiłem lekcje kiedy tego uczono? I co jest najśmieszniejsze, potrafią to ładni, brzydcy, bogaci, biedni, niscy, wysocy, zabawni, poważni, mądrzy i głupi - tylko ja stoję i zastanawiam się w co oni grają
@AXSIS: standardowo, próbować pokonywać nieśmiałość po kroku, aż w końcu coś się zacznie dziać, potem się #!$%@? albo przez siebie albo drugą stronę, potem parę razy poczuć zawód i odrzucenie, a na końcu zacznie się mieć #!$%@? i wtedy już nie będzie nieśmiałości xd.