Jakiś kryzys wśród moich znajomych. Wraz z rozpoczęciem V roku nikomu się nic nie chce, ani nie imprezujemy, ani nie piwkujemy, no nic, na sylwestra ktoś rzucił pomysłem domówki i odzew zerowy, a wiem że nikt nie ma planów, po prostu każdy woli posiedzieć w dresie w domu. W związku z powyższym moje pytanie brzmi: to chwilowy kryzys i za jakiś czas wszystko wróci do normy czy starość i tak już zostanie,
@Szybkowolny: odpowiedzią na twoje pytanie jest Nick Vujcic @Angel_of_death: w takim aspekcie jest to lepsze rozwiązanie i w tym kierunku trzeba coś zrobić ale to już zupełnie inna brożka @marysuistyczna: Dość ogólna odpowiedź. Słucham siebie - podaje sobie sam rozwiązania problemów ale jakoś nie potrafię ich wprowadzić w życie :/
  • Odpowiedz
@Szybkowolny: Samo dążenie do celu może być pasjonujące czyż nie ? Moim zdaniem nie wszystko jest chwilowe. Gdybym znalazł coś dla czegoś mógłbym żyć i byłbym z tego w pełni szczęśliwy było by dobrze. Problem jest ze znalezieniem tego czegoś. Po za tym czy życie chwilą nie było by interesujące ? ( zaszczepiłeś mi pewną myśl która wznieciła mój entuzjazm, dzięki ;) )
  • Odpowiedz
Nie do końca rozumiem, dlaczego mężczyźni fascynują się tak kobietami w stanikach. Widziałam już nawet przesadzone reakcję. Jak żyję na tym świecie, to nie zauważyłam różnicy między kobietą w staniku, a bez. Może jestem ślepa, albo skupiam się na innych walorach. Ktoś mi powiedział, że różnica jest taka: "cycki są wtedy bardziej wyeksponowane, wydają się być jędrne", no ale jak mówię nie zauważyłam tego. I tutaj pojawia się moja prośba/pytanie, czy ktoś
Nie do końca rozumiem, dlaczego mężczyźni fascynują się tak kobietami w szpilkach. Widziałem już nawet przesadzone reakcję. Jak żyję na tym świecie, to nie zauważyłem różnicy między kobietą w szpilkach, a bez. Może jestem ślepy, albo skupiam się na innych walorach. Ktoś mi powiedział, że różnica jest taka: "nogi się wysmuklają, grubsze kobiety wyglądają na chudsze bo robią się wyższe", no ale jak mówię nie zauważyłem tego. I tutaj pojawia się moja