Dopelord - Rise! Undying! z płyty pt. Magick Rites (2012)
Mimo że taki prosty w założeniu srtoner/doom nie należy doi "moich" klimatów, to polubiłem ich debiut i kilka pojedynczych numerów z kolejnych płyt. Te pojedyncze już kiedyś pokazywałem (Reptile Sun), to teraz numer kończący debiutancki album, który swego czasu przykuł moją uwagę linią wokali :)
------------ #cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez
Takie se instrumentalne sludże i stonery do jarania zielska i jeszcze jeden przykład na to że w sludżach często dobrze siadają mi niedoskonałe i niedopracowane debiuty, z których kapela dopiero ewoluuje do formy w jakiej potem święci sukcesy. Słychać tu "pelikanowy" vibe, tyle że Australasia powstała 2 lata później ;)
------------ #cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania
Narobili Włosi sporo szumu tą płytą, a w sumie to i dwiema poprzednimi. No, przynajmniej na poletku doom/stoner/heavy psych. Tak mi ludzie to polecali, że w końcu i mnie porwało :) Numer może nieco niereprezentatywny, ale był oficjalnym singlem z oficjalnym video, w którym #ladnapani - więc postuję to. Co do panny Sary, jej maniera (a może po
Dzień dobry, witam w mojej ku rde faja Mirki, nagrałem z kolegami z HIGHFLY taki album (yt poniżej) i niezły jest, dobrze też siedzi na żywo. Zapraszam do posłuchania i wyrażenia opinii. Chciałbym go powysyłać w wersji fizycznej do recenzji, chętnie przyjmę propozycje dokąd. Wysyłałem poprzednie do redaktorów radiowych i nikt nie odpisał, może nawet nie dotarły do celu.
Obiat - The... Vessel z płyty Emotionally Driven Disturbulence (2005)
Powtórki płyt pod tagiem są nie tylko dlatego, że lubię więcej niż jeden utwór z danego krążka, ale też dlatego że jak pierwszy raz ich postowałem z tej płyty, to był odc. 50/1000, a tag obserwowało może 30 osób :)
A płytę lubię, choć po latach nieco mi się opatrzyła, szczególnie w zestawieniu z
Dopelord - Reptile Sun z płyty Children of the Haze (2017)
Ma bardzo dobre momenty ten krążek, ale IMO tylko momenty. Za to ten numer, a szczególnie jego refren, jest tak bujający i tak wchodzący w głowę, że przyćmiewa wszystko inne zawarte na tej płycie. A potem długo nie chce wyjść ( ͡°͜ʖ͡°)
@Mortadelajestkluczem: chyba podobnie mógłbym o sobie powiedzieć, z wyjątkiem Reptile Sun, numeru tytułowego i paru riffów w różnych miejscach. A najnowszej płycie to sie nawet zbyt uważnie nie przysłuchiwałem.
@cult_of_luna: Dopelord mi średnio podchodzi, ale raz na koncert trafiłem i na żywo fajnie brzmiało. Właśnie ten kawałek grali i tak jak piszesz, refren mi na długo został w głowie ( ͡°͜ʖ͡°)
Mastodon - Crystal Skull z płyty Blood Mountain (2006)
Nigdy do końca nie przekonałem się do tej płyty, mimo że przecież kapelę baaardzo lubię od poczatku do końca. W sumie w głowie mam tylko 2 numer - Sleeping Giant, który był pod tagiem jakiś czas temu, i ten oto Crystal Skull. Reszta albumu jest jakaś taka zbyt chaotyczna i do przodu dla mnie.
@cult_of_luna: Jak wyszedł premierowo, to strasznie The Blood Mountain lubiłem, ale potem faktycznie zostało z tego niewiele. Sleeping Giant zdecydowanie zasłużył na top1000 ( ͡°͜ʖ͡°) a ten musiałem sobie włączyć żeby tytuł skojarzyć z muzyką.
Widze, ze nie tylko ja sie troche tak dziwnie czuje jak slucham Mastodona - niby lubie kapele i od czasu do czasu slucham, bylem nawet na koncercie i wszystko w ogole jest ok, ale jakos nie chwytaja tak na 100%. ( ͡°͜ʖ͡°)
Orange Goblin - Acid Trial z płyty A Euology for the Damned (2012)
Uwielbiam cały ten materiał, to jedna z moich ulubionych płyt dekady '10s. Właściwie to nie wiem czemu nie znalazła się w pierwszym tysiącu pod tagiem, prawdopodobnie uznałem że słuchałem jej "za późno" żeby traktować ją bardzo retrospektywnie.
Tak czy inaczej, kojarzy mi się z posiadówą z kumplami przy browarze. "Czadowe" są te riffy i