Wieloletni wrost osiedlowy, bez blach, pordzewiały, z glonami i stalagmitami na podwoziu, Warszawa , gdzie wiecznie jest problem ze znalezieniem miejsca. Zaznaczam ze to wizualnie gruz nie do odratowania. Zgłoszone na straz wiejską. Straz wiejska:
- nic pan nie zrobisz, droga wewnetrzna a postój bez zagrozenia.
Gdzie mozna zgłosic to #!$%@??

#warszawa #gruz #samochody ##graty #strazmiejska #osiedlowykonfident
@vauecki: jeżeli zacznie stwarzać zagrożenie (wycieki płynów, rozbite szyby) to sm go zabierze.
Jak ma nalepkę to zgłoś do ufg brak OC o ile nie ma.
Inaczej będzie tam gonił do końca życia.

Możesz też poprosić o oznaczenie jako strefa ruchu lub strefa zamieszkania (nowy znak)
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

  • 2
@piotrlionel: tak, podaję podstawę prawną, kiedy było zrobione zdjęcie i lokalizacje. Oni to wysyłają dalej do SM. Tylko trochę to trwa zanim się tym zajmie SM
  • Odpowiedz
Ręce opadają. 5 lat nie znaleźli miejsca do parkowania. Właściwie to znaleźli kosztem pieszych. W końcu ktoś to zgłosił. Straż miejska daje ostrzeżenia. Ciekaw czy im też powiedzieli, że parkują od tyłu lat. Straż miejska nic nie zrobiła przez tyle lat. No i tak to się żyje w tym grajdole.

Koło mojego bloku też nasrane aut na chodniku, bo nie ma gdzie parkować. No jest co prawda parking płatny, plac po nieczynnej
Niestety nie ma żadnych zdjęć więc nie widać o co dokładnie chodzi. Zazwyczaj wystarczy postawić samochód trochę dalej od płotu/ściany aby było przejście. A jeśli chodnik jest zbyt wąski można zostawić samochód na ulicy - w większości przypadków takie parkowanie na ulicy jest legalne.
  • Odpowiedz
@zalp: Wystarczyłoby utworzyć z Częstochowskiej, tak jak w trakcie remontu Zgody, zrobić z tego odcinka Częstochowskiej, drogę jednokierunkową, dzięki czemu parkujący mogli by postawić samochody częściowo na ulicy nie ograniczając przejezdności drogi, podobnie jak podczas wspomnianego prze ze mnie remontu, przelatywały tamtędy autobusy przegubowe. No albo w ogóle zrobienie tam strefy zamieszkałej, samochody tylko na wyznaczonych miejscach, a piesi mogą chodzić całą szerokością drogi.
  • Odpowiedz
Kolejny wrak zgłoszony, zlawetowany i wywieziony, jedno miejsce parkingowe odzyskane ()

Co ciekawe, początkowo Straż Miejska poinformowała mnie że ten parking należy do Spółdzielni i może być ciężko z nimi współpracować w sprawie odholowania, ale zobaczą co da się zrobić. Na szczęście współpraca się udała, pacjent jest już za rdzawym mostem ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
Nutaharion - Kolejny wrak zgłoszony, zlawetowany i wywieziony, jedno miejsce parkingo...

źródło: DSC_1942

Pobierz
#!$%@? to trzeba się urodzić, ale jak nazywa się osoba, która staje na "miejscu", a raczej na ulicy i chodniku samochodem. Parkuje tam praktycznie zawsze, a jak nagle ktoś inny zaparkuje w tym samym miejscu to #!$%@?ą go na straż miejską. A straż miejska #!$%@? mandaty nawet nie wie za co, bo niby to chodnik, ale już nie chodnik. Niby nie można tam parkować, ale jeden jedyny wybrany i namaszczony samochód tam
Hej
Właśnie zauważyłam jak typ zaparkował na miejscu dla dużej rodzinki na parkingu galerii Bronowice i poszedł sobie na siłkę
Był sam rzecz jasna. Gdzie go mozna #!$%@?? Jest za to w ogóle jakiś mandat?
Nie lubię cwaniactwa, a typ jest leniwa bulwa bo chciał stanąć jak najbliżej wejścia.
I nie podróżował autem za mniej niż 250k, więc to nie tak że ten mandat sprawi że będzie #!$%@? gruz.
#krakow #prawo #
  • 235
@Buczeska miałem do czynienia z takimi jak ty. Też zawsze parkuję na tych miejscach. Jak mam ktoś mnie pyta dlaczego tu parkuję to mówię zawsze że identyfikuje się jako czarna kobieta w ciąży i że mam prawo tu parkować a jak nie przestanie mnie dyskryminować to dzwonie po policję.
  • Odpowiedz
Wczoraj pojechałem na rynek chyba pierwszy raz w życiu sam. Zaparkowałem samochód trochę przypałowo bo prawie na takim małym skrzyżowaniu. Jeszcze jeden samochód był bliżej tego skrzyżowania (obok mnie) i był już chyba jednym kołem na skrzyżowaniu. Oczywiście wszystko na asfalcie więc chyba nikt tam nie mógł stać. Wracam z zakupami i stoi #strazmiejska na bombach. Wydaje mi się że byli zajęci tym pierwszym. Zacząłem się do samochodu. Odpalam silnik. Jedynka #!$%@?
  • Odpowiedz
Co byście zrobili na moim miejscu? Somsiad wylewa swoje fekalia centralnie na ścianę mojego domu (ta ściana również leży na granicy działki), gość ma zapełnione szambo i wybrał sobie "idealne" miejsce na wyrzucanie dosłownie góónwa i szczyn na mój dom (podejrzewam mocne zaburzenie psychiczne) przez co w środku teraz śmierdzi u mnie jak w oczyszczalni ścieków. Typ to zagorzały alkoholik a na moje szczęście to jest dom w którym nie mieszkam (bo
artem17 - Co byście zrobili na moim miejscu? Somsiad wylewa swoje fekalia centralnie ...
  • 1
@Emill: znając życie to jak on by to zgłosił to ja bym poniósł większe konsekwencje niż on, bo mnie łatwiej ukarać (jest z czego ściągać $) Nie zapominaj, że pisze o Polsce
  • Odpowiedz